Jeż zimował w centrum Piotrkowa Trybunalskiego, gdy niespodziewanie wybudził go pies. Próbując chwycić dzikie zwierzę w pysk mocno je zranił, przez co potrzebowało pomocy specjalistów.
Pani, która była świadkiem zdarzenia zabrała jeża do weterynarza, gdzie otrzymał on leki przeciwbólowe i zaopatrzono mu ranę. Następnie został przewieziony do Leśnego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Kole.
– Jeż znaleziony przez psa, z dużym płatem zerwanej skóry trafił po południu do naszego ośrodka – czytamy w poście na Facebooku piotrkowskiego nadleśnictwa.
Jak się dowiadujemy, stan jeża był poważny, gdyż lekarz weterynarii Katarzyna Górczak założyła mu ponad 20 szwów.
Kolczaste zwierzę powoli dochodzi już do siebie.
– W tej chwili jeż jest wybudzony i powoli zaczyna jeść. Do kwietnia będziemy go przetrzymywać bez hibernacji. Na szczęście przed zimą zgromadził trochę tłuszczu i pies nie był w stanie złapać go w pysk – mówi Paweł Kowalski z Nadleśnictwa w Piotrkowie Trybunalskim.
Przypomnijmy, że to nie jedyne zwierzę, które w ostatnim czasie zostało poszkodowane przez psa. W połowie grudnia „ofiarą” czworonoga stała się młoda wydra. O jej życie walczyli pracownicy piotrkowskiego ośrodka. Wydra na początku nie mogła przyjmować pokarmów ze względu na uszkodzenie podniebienia – prawdopodobnie pies chwycił za górną szczękę zwierzęcia, ale udało się jej pomóc i wraca do zdrowia.
Nadleśnictwo Piotrków, Facebook
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.