Niedawno minister infrastruktury Dariusz Klimczak wraz z prezydentem Tomaszowa Mazowieckiego Marcinem Witką poinformowali na specjalnej konferencji o uzyskaniu rządowego wsparcia z Programu Inwestycji Strategicznych w wysokości 30 mln zł na realizację centrum sportowego o wartości 90 mln zł, które składać się będzie m.in. ze stadionu piłkarskiego i wielofunkcyjnej hali przy ul. Nowowiejskiej. Chociaż panowie należą do innych partii politycznych, grają w różnych drużynach, to jednak jako mieszkańcy jednego miasta (Tomaszowa właśnie) potrafili działać razem. Ponad podziałami.
W Piotrkowie od razu po tej informacji można było usłyszeć głosy: a dlaczego nie można tak w naszym mieście? Czy u nas nie ma skutecznych posłów, lobbystów, prezydent nie jest w stanie postarać się o wsparcie dla większych inwestycji? Czy tak duże znaczenie ma znajomość Marcina Witki z Andrzejem Dudą, do której przecież ten pierwszy publicznie się przyznaje?
- Zawrzało w kontekście tej 30-milionowej promesy dla Tomaszowa – przyznaje prezydent Piotrkowa Juliusz Wiernicki. – Analogiczna sytuacja z promesą u nas. Tyle, że u nas jest tego rodzaju problem że pierwsza nasza propozycja została odrzucona, wysłaliśmy więc kolejną i czekamy na odpowiedź.
Prezydent na antenie Strefy Fm uspokajał:
- Staramy się cały czas o przeniesienie tych 30 milionów z projektu rozbudowy hali Relax na inne cele. Wybraliśmy nawet ulice. Problem polega na tym, że nie mamy projektów, zatem musimy bardzo szybko reagować na to, co się dzieje. Dlatego próbujemy dorzucić do tego ulicę Żelazną. Musimy mieć więcej projektów, by proporcje dofinansowania z promesy były odpowiednie do proporcji naszych środków własnych. A nowa hala sportowa to osobny temat – to będą starania o osobne dofinansowanie, musimy zacząć od początku. Na razie jesteśmy po badaniach geologicznych przy ulicy Nowy Świat przy obwodnicy Miast Partnerskich, gdzie hala ma powstać. Badania pozwalają na wykonanie tej inwestycji. Rozpoczęliśmy starania o wycenę kosztów działki, którą musimy tam wykupić. Jeśli nam się to uda, będzie to kilkanaście hektarów do wykorzystania. I wtedy możemy rozpocząć prace projektowe.
To rzecz jasna melodia przyszłości. Nikt nie jest w stanie podać dokładnej daty ewentualnego oddania hali do użytku. Nieoficjalnie mówi się o 2027 roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.