"Wstyd. Żenada. Kompromitacja. Hańba. Frajerstwo. Nie wracajcie do domu." Okładka, która wracała tysiąc razy po kolejnych klęskach biało-czerwonych, ma już kilkanaście lat, ale jest aktualna po porażce w pierwszym meczu eliminacji Mistrzostw Europy 2024 z Czechami. Biało-czerwoni przegrali 1:3 z naszymi południowymi sąsiadami. Pierwsze dwa gole padły w ciągu trzech minut gry - Ladislav Krejčí - 1 minuta, Tomáš Čvančara - 3 minuta. Sprawę "załatwił" w 64 minucie Jan Kuchta. Honorowe trafienie dla naszej kadry zaliczył Damian Szymański - 87 minuta.
Co najgorsze nasza gra była bezbarwna, bez polotu, wolna i przewidywalna. Czesi byli zdecydowanie lepsi. Zawiedli liderzy z Robertem Lewandowskim, ale mówił o tym już przed meczem Grzegorz Lato - legenda Stali Mielec, 100-krotny reprezentant Polski. - Robert Lewandowski jest piłkarzem klasy światowej, ale w klubowych rozgrywkach. Proszę sobie przypomnieć, jakiś ostatni ważny mecz kadry, kiedy zrobił różnicę. Nie pamiętam. Bo jak on nic nie strzeli, to kto? Piątek? Świderski? No, nie wiem... Może Santos powinien powołać Latę? Pewnie nie nastrzelałbym bramek, ale przynajmniej byłoby wesoło - mówił na łamach Faktu, król strzelców z Mundialu 1974.
Najwyższy czas wpuścić trochę świeżej krwi do naszej reprezentacji, bo od wielu lat jedni i ci sami grają
- dodał Lato na antenie radia RMF FM.
Wypada tylko przeprosić kibiców, powiedzieć sobie kilka mocnych słów w szatni i pokazać, że może być tylko lepiej. Musimy wygrać z Albanią
- powiedział po meczu Jan Bednarek.
Okazja do poprawienia nastrojów już 27 marca. O godzinie 20:45 Polska zagra w Warszawie z Albanią.
Zobaczcie najlepsze memy po meczu Czechy - Polska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.