reklama

Nie żyje „Szatan z Piotrkowa”. Zabił czwórkę dzieci

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Nie żyje „Szatan z Piotrkowa”. Zabił czwórkę dzieci - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNie żyje Mariusz Trynkiewicz – seryjny morderca i przestępca seksualny. To jedna z najbardziej znanych i budzących grozę postaci w historii polskiej kryminalistyki. Jego zbrodnie wstrząsnęły opinią publiczną pod koniec lat 80. Informację o jego śmierci potwierdziła rzeczniczka prasowa Służby Więziennej, podpułkownik Arleta Pęconek.
reklama

Zbrodnie, które wstrząsnęły Piotrkowem i całą Polską

Mariusz Trynkiewicz urodził się 10 kwietnia 1962 roku. Przed dokonaniem swoich makabrycznych czynów pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego. W 1988 roku, w wieku 26 lat, zamordował czterech chłopców w wieku od 11 do 13 lat. Brutalność tych zbrodni, popełnionych w Piotrkowie Trybunalskim oraz szczegóły śledztwa sprawiły, że sprawa odbiła się szerokim echem w całym kraju.

W 1989 roku został skazany na karę śmierci, która w wyniku zmian prawnych po transformacji ustrojowej została zamieniona na 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok odbywał w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich, a następnie w Rzeszowie, gdzie przebywał na oddziale przeznaczonym dla osób z zaburzeniami psychicznymi, w tym preferencji seksualnych.

reklama

Pobyt w Gostyninie i dalsze problemy prawne

Po odbyciu wyroku, w 2014 roku, na mocy ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzającymi zagrożenie dla społeczeństwa, Trynkiewicz został umieszczony w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym (KOZZD) w Gostyninie. Ośrodek ten miał zapewnić izolację i terapię osobom, które pomimo zakończenia wyroku wciąż były uznawane za niebezpieczne.

W 2015 roku, przebywając w KOZZD, Trynkiewicz zawarł związek małżeński. Jego życie osobiste ponownie zwróciło uwagę mediów, a kontrowersje wokół jego osoby narastały. W kolejnych latach został oskarżony o posiadanie materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. W 2017 roku Sąd Rejonowy w Gostyninie skazał go na 5 lat i 6 miesięcy więzienia.

reklama

Śmierć w odosobnieniu

Trynkiewicz swoje ostatnie dni spędził w więziennym oddziale szpitalnym. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia, wymagał hospitalizacji, gdzie zmarł 9 stycznia 2025 roku. Informację tę potwierdziła rzeczniczka prasowa Służby Więziennej, podpułkownik Arleta Pęconek. — Potwierdzam zgon pana Trynkiewicza. Więcej informacji na ten moment nie mogę udzielić ze względu na obowiązujące przepisy — przekazała w rozmowie z portalem gostynin24.

Zbrodnie „Szatana z Piotrkowa”

Podczas odbywania służby wojskowej Trynkiewicz porwał i wykorzystał seksualnie ucznia szkoły podstawowej. Sąd wojskowy skazał go za to na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Kilka tygodni po uprawomocnieniu się wyroku Trynkiewicz wykorzystał 12-letniego chłopca. Otrzymał kolejną karę – 1,5 roku więzienia. W związku z tym, że było to kolejne przestępstwo, podjęto decyzję o odwieszeniu także poprzedniego wyroku, w wyniku czego za kratami spędził 2,5 roku. Podczas przerwy w odbywaniu kary, której udzielono mu w celu opieki nad chorą matką, 4 lipca 1988 roku zwabił do swojego mieszkania przy ul. działkowej w Piotrkowie Trybunalskim przypadkowo spotkanego 13-letniego Wojciecha Pryczka. Molestował chłopca, a następnie udusił. Ciało swojej ofiary zakopał w lesie.

reklama

Kilkanaście dni później, 29 lipca 1988 roku w podobnych okolicznościach zwabił do mieszkania 11-letniego Tomasza Łojka i 12-letnich Artura Kawczyńskiego i Krzysztofa Kaczmarka. Całą trójkę dzieci zabił przy użyciu noża. Ciała po kilku dniach wywiózł do lasu i podpalił. Na zwłoki chłopców natknął się grzybiarz.

Podczas śledztwa Trynkiewicz przyznał się do zabójstw. W mieszkaniu w Piotrkowie znaleziono m.in. ślady krwi i zegarek jednego z chłopców. Ciała ofiar owinięte były materiałem przypominającym zasłony. Dlaczego „Szatan z Piotrkowa” postanowił zabić nastolatków?

– W więzieniu rodziła się u mnie nienawiść do otaczającego świata. Rodziła się we mnie zemsta. Czułem potrzebę zrobienia czegoś, za co – otrzymując wyrok – wiedziałbym, że jest faktycznie słuszny. Tam, w murach więziennych w Łodzi, rodziła się myśl zabijania. Wynikała z tego, że czułem się skrzywdzony przez sąd. Realizacja tych myśli, które mnie nawiedzały w więzieniu, nastąpiła w czasie przerwy w odbywaniu kary. I dochodzę do wniosku, że głównym motywem zabójstw była zemsta – mówił Mariusz Trynkiewicz podczas zeznań.

reklama

29 września 1989 roku wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim Mariusz Trynkiewicz został skazany na karę śmierci czterokrotnie. W wyniku amnestii z 7 grudnia 1989 roku wyrok został zmieniony na karę 25 lat pozbawienia wolności. Karę tę odbywał w Zakładzie Karnym nr 2 w Strzelcach Opolskich, a od 2012 roku w Zakładzie Karnym w Rzeszowie Załężu. Nie dostał zgodny na przerwy w odbywaniu kary. Od 2011 roku poddany był przymusowej terapii zaburzeń preferencji seksualnych.

Trynkiewicz nie wykazywał żadnej poprawy. Dzień przed wyjściem mordercy z więzienia znaleziono w celu treści o charakterze pedofilskim. Sąd zdecydował, że zabójca jest osobą stwarzającą zagrożenie i nakazał jego izolację w zamkniętym ośrodku w Gostyninie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Wiadomości Piotrków Trybunalski i region | Historia miasta | Sport | Kultura | z ostatniej chwili Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama