reklama

Samochód stanął w płomieniach. Akcja służb na S8. Co się stało?

Opublikowano:
Autor:

Samochód stanął w płomieniach. Akcja służb na S8. Co się stało? - Zdjęcie główne
Autor: KMP Piotrków Tryb.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Na SygnalePolicjanci podczas powrotu do domu ze szkolenia byli świadkami groźnego pożaru pojazdu osobowego. Samochód stanął w płomieniach. Konieczna była natychmiastowa akcja ratunkowa, by nie doszło do tragedii.
reklama

Jak poinformowała w poniedziałek, 8 grudnia piotrkowska policja, w piątek, 5 grudnia na drodze ekspresowej S8 miało miejsce groźne zdarzenie. Na wysokości MOP Paprotnia Południe (powiat zduńskowolski) około godziny drogi od Piotkrowa Trybunalskiego w płomieniach stanął samochód. Świadkami zdarzenia byli funkcjonariusze, którzy wracali ze szkolenia w Sieradzu. Wśród nich była sierż. Natalia Pasińska z Komisariatu Policji w Sulejowie.

– Jadący przed policjantami, kierowca Dacii nagle zaczął zjeżdżać na prawą stronę jezdni. Pojazd najpierw najechał na linię ciągłą, następnie na powierzchnię wyłączoną z ruchu, po czym czołowo uderzył w stalowe bariery drogowe. Siła zderzenia była tak duża, że samochód po chwili zaczął się palić. Funkcjonariusze niezwłocznie zjechali na pobocze, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i pobiegli do rozbitego pojazdu - mówi mł. asp. Edyta Daroch z KMP w Piotrkowie Tryb.

reklama

Płomienie szybko zaczęły obejmować komorę silnika pojazdu, co stwarzało zagrożenie dla życia mężczyzny. Jak relacjonuje policja, drzwi od strony kierowcy były zablokowane, w związku z czym policjanci wybili okno od strony pasażera.

– Mundurowi wyciągnęli poszkodowanego 34-letniego obywatela Białorusi z płonącego pojazdu. Mężczyznę przenieśli w bezpieczne miejsce i udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej - czytamy w komunikacie policji.

Do czasu przyjazdu na miejsce straży pożarnej to policjanci prowadzili działania gaśnicze samochodu. Dzięki temu udało się ograniczyć rozprzestrzenianie ognia. 

34-latek z obrażeniami został zabrany przez ratowników medycznych do szpitala

Jak się okazało, mężczyzna zasnął za kierownicą w drodze do pracy. Gdyby nie obecność policjantów na miejscu zdarzenia, mogłoby dojść do tragedii. 

Policjanci apelują do kierowców! Zasypianie za kierownicą to jedno z najgroźniejszych zagrożeń na drogach, dlatego kierowcy powinni planować regularne przerwy i korzystać z miejsc do odpoczynku. Jeśli jesteś zmęczony - nie jedź! Nic nie jest warte życia Twojego, pasażerów ani pozostałych uczestników ruchu drogowego.

reklama

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo