System Red Light – bo tak się fachowo nazywa - najpierw zamontowano na skrzyżowaniu al. Concordii z Sikorskiego, a potem na Al. Piłsudskiego, Sikorskiego i Armii Krajowej. Urządzenia rejestrują niewłaściwe zachowania kierujących (ignorowanie czerwonego światła), którzy swoim zachowaniem powodują zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Każdy kierujący, który zignoruje czerwone światło musi się liczyć z mandatem, który przesłany zostanie z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem. To kwota 500 złotych, ale chyba najbardziej może zaboleć 15 punktów karnych.
Początki były dla kierowców bardzo trudne, ale z czasem jest już coraz lepiej, tzn. wykroczeń jest mniej. Przedstawiciele Głównej Inspekcji Transportu Drogowego przypominają, że
montaż systemów Red Light na newralgicznych skrzyżowaniach ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa i zmianę postaw kierujących wobec sygnałów świetlnych.
Zdaniem ITD, system się sprawdził, nastąpiła poprawa bezpieczeństwa i spadek liczby wykroczeń oraz wypadków w miejscach, gdzie system zainstalowano. A skoro tak, to czy są plany instalacji kolejnych?
- Obecnie trwa postępowanie przetargowe w ramach kolejnego projektu rozbudowy CANARD finansowanego z Krajowego Planu Odbudowy na dostawę i montaż 10 systemów rejestrujących niestosowanie się do czerwonego światła na skrzyżowaniu. Natomiast nie planuje się instalacji nowych systemów Red Light w woj. Łódzkim – powiedział na Wojciech Król z ITD.
System na skrzyżowaniu al. Sikorskiego z al. Concordii zarejestrował w ubiegłym roku 2 337 wykroczeń niezastosowania się do czerwonego sygnału świetlnego, natomiast na skrzyżowaniu Sikorskiego, Armii Krajowej, Piłsudskiego 1 178 wykroczeń. W tym roku te statystyki mogą być dla kierowców lepsze: miasto przygotowuje się do przeprowadzenia modernizacji sygnalizacji świetlnej na trasie W-Z, w tym także na skrzyżowaniach wyposażonych w system Red Light. W ramach tegorocznych zmian wprowadzone zostaną sekundniki wyświetlające czas do zmiany sygnału. Niestety nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie tak wyczekiwane sekundniki się pojawią, ale prawdopodobnie nastąpi to wiosną.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.