Kierowcy notorycznie przejeżdżają na czerwonym świetle, co nie tylko jest wykroczeniem w świetle prawa, ale i nieodpowiedzialnym zachowaniem, które może doprowadzić do wypadku. Nie każdy przejazd z sygnalizacją świetlną jest monitorowany, w związku z czym wielu kierowcom takie zachowanie „uchodzi na sucho”. Są jednak takie miejsca, gdzie kierowcy mogą zostać złapani na gorącym uczynku, przez co muszą liczyć się z wysokimi mandatami.
Gdzie w Piotrkowie działa system Red Light?
W Piotrkowie Trybunalskim działają dwa systemy Red Light. Specjalne kamery zamontowano na skrzyżowaniu Al. Concordii/Al. Gen. Wł. Sikorskiego i na skrzyżowaniu Al. Gen. Wł. Sikorskiego/Al. Armii Krajowej/Al. Marszałka J. Piłsudskiego.Urządzenia rejestrują przejazd na czerwonym świetle i działają na zasadzie wideodetekcji, tj. obserwują skrzyżowanie i zainstalowane tam sygnalizatory.
– Cały system, w zależności od skrzyżowania, składa się z kilku do kilkunastu kamer, z których część nadzoruje przód samochodu i linię warunkowego zatrzymania, kolejne rejestrują cały cykl zmiany sygnalizacji i wjazd samochodu na skrzyżowanie – informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego.System rejestruje pojazdy wjeżdżające za sygnalizator wyłącznie, gdy nadawany jest sygnał czerwony dla danego pasa ruchu. Następnie, zarejestrowany materiał dowodowy, w tym zdjęcia oraz film, podlega analizie przez pracowników Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w celu potwierdzenia czy doszło do popełnienia wykroczenia określonego w art. 92§ 1 Kodeksu wykroczeń przez kierującego pojazdem.
W Piotrowie sypią się mandaty
Na skrzyżowaniu Al. Concodrii z Al. Sikorskiego system kontroli wjazdu pojazdów na czerwonym świetle zarejestrował w maju 2024 roku 944 naruszenia, a w czerwcu 407. System Red Light zamontowano w tym miejscu w listopadzie 2023 roku. Od tego czasu łącznie zarejestrował on 2028 naruszeń.Znacznie później w Piotrkowie Trybunalskim uruchomiony został drugi system, na skrzyżowaniu Al. Piłsudskiego, Al. Sikorskiego i Al. Armii Krajowej. Kierowcy „czekali” na moment zamontowania kamer, a później ich uruchomienie kilka miesięcy. W końcu „doczekali się” i w kwietniu 2024 roku system zaczął czujnym okiem sprawdzać, czy przejeżdżający tą drogą kierujący stosują się do obowiązujących przepisów.
Jak się okazuje, tu także notorycznie odnotowuje się wjazdy pojazdów na czerwonym świetle. Tylko w maju system odnotował takich zachowań 172, a w czerwcu już 370. Od początku działania systemu Red Light na tym skrzyżowaniu zarejestrowano łącznie 777 naruszeń.
Należy podkreślić, że nie wszystkie odnotowane naruszenia kończą się mandatem. Zarejestrowany materiał dowodowy, w tym zdjęcia oraz film, podlegają analizie pracowników Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w celu potwierdzenia czy doszło do popełnienia wykroczenia określonego w art. 92§ 1 Kodeksu wykroczeń przez kierującego pojazdem.
Przejazd na czerwonym świetle może słono kosztować
Za przejazd na czerwonym świetle kierowcy grozi mandat w wysokości 500 złotych i 15 punktów karnych. Kwota ta nie jest najwyższa, biorąc pod uwagę stawki za inne wykroczenia drogowe, jednak tak duża ilość punktów karnych może okazać się dla kierowcy niezwykle problematyczna.
System Red Ligh pojawi się w kolejnych lokalizacjach?
Dotychczas sytem Red Light uruchomiony został na dwóch piotrkowskich skrzyżowaniach. Kierowcy z pewnością zastanawiają się, czy kamery pojawią się także w innych częściach miasta. Zapytaliśmy o to Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
– Obecnie nie planuje się uruchomienia kolejnych systemów RedLight w Piotrkowie Trybunalskim - odpowiedział krótko GITD, rozwiewając wszelkie wątpliwości.
Nie oznacza to, że w przyszłości taki system nie ma prawa jednak w Piotrkowie się jeszcze pojawić.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.