W poniedziałek, 29 września odbyła się XXIV Sesja Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego. Obrady przyniosły zmiany w składzie prezydium. Zmniejszyła się również liczba komisji, a także ich przewodniczący. Decyzje te spotkały się z dezaprobatą części rajców. Padły takie określenia jak „kpina, knucie, rozdawnictwo”. Sesja trwała około 11 godzin, do późnych godzin wieczornych. Jak doszło do zmian w radzie?
Ponad 3 godziny przerwy i odwołanie wiceprzewodniczących
Wrześniowa sesja rady miasta przyniosła zmiany w jej składzie. Spotkanie rozpoczęło się około godz. 10:00. Po rozmowach dotyczących Wieloletniej Prognozy Finansowej, zmian w budżecie czy nadania tytułów honorowego obywatela miasta przewodniczący rady przed godziną 12:00 ogłosił godzinną przerwę. Ta jednak przedłużyła się znacznie, a obrady wznowiono dopiero po ponad 3 godzinach. Jak się okazało wpłynął wniosek o zmianę porządku obrad i odwołanie dwóch wiceprzewodniczących rady.
– Przepraszam ze swojej strony za to opóźnienie, ale wpłynął wniosek i poprosiłem radnych, którzy go złożyli o przedyskutowanie go i dlatego ta przerwa była troszeczkę dłuższa, niż planowałem. Wpłynął wniosek o odwołanie wiceprzewodniczących rady miasta: Andrzeja Piekarskiego i Mariusza Maciołka. […] Podpisali się: Monika Tera, Jan Dziemdziora, Małgorzata Pingot, Dariusz Cecotka, Tomasz Berent, Konrad Czyżyński, Szymon Miazek, Paweł Kowalski, Zbigniew Paradowski, Mariusz Staszek i Rafał Czajka – powiedział Mariusz Staszek.
Powodem ma być brak współpracy z przewodniczącym oraz radą miasta. Decyzja ta nie obyła się bez echa.
– Walka o stołki znowu jest? Weźcie się ludzie do uczciwej pracy w końcu – zareagowała radna Agnieszka Chojnacka.
– Chciałem zauważyć, że w chwili ogłoszenia przerwy nie powiedział pan, w jakim celu, a okazuje się, że pan doskonale wiedział, że taki wniosek formalny padł. To jest pierwszy zarzut, który mamy w tym momencie do pana. Powiedział pan, że się dowiemy później. Dowiadujemy się po niemalże 4 godzinach, o co chodzi, jak to inaczej odszyfrować niż jako knucie? Jeżeli takowy wniosek padł, to trzeba powiedzieć w sposób oficjalny, a nie pan po 3,5 godzinie przychodzi i mówi o wniosku formalnym i podpisach. To jest po prostu kpina – mówił radny Piotr Masiarek.
To nie koniec zaskoczeń podczas sesji. Wpłynął kolejny wniosek formalny o wprowadzenie zmian w porządku obrad i… odwołanie całego prezydium.
– Uzasadnienie jest proste: brak zaufania oraz stronniczość w prowadzeniu sesji, jak i oczywiście dążenie do rozpadu całej rady miasta. My radni nie zgadzamy się ze względu na to, że to mieszkańcy nas wybrali i mieszkańcy proszą nas o to, abyśmy pilnowali praworządności i transparentności, a państwo macie z tym ewidentnie problem. W związku z tym, co dzisiaj zaistniało po 3,5 godziny przerwy, która miała miejsce bez ustalenia z radnymi. Państwo poszliście sobie na górę, poprzez kolejne rozdawnictwo, dopiero się dowiemy co, kto dostał i za co. […] Panie przewodniczący nie na tym polega zarządzanie i bycie liderem, żeby skłócać, tylko na tym, żeby zjednywać i potrafić się dogadać – powiedziała radna Kinga Mazur.
Radni zwrócili też uwagę na zmiany w ilości komisji, a także ich przewodniczących.
– Na jakiej podstawie te komisje zostały ułożone? No bo jednak połączył pan komisje po to, żeby mieć nad nimi kontrolę, żeby mieć większość, czego nie było do tej pory. Teraz połączy pan te komisje i przewodniczącą komisji rewizyjnej, która kontroluje i nadzoruje jednostki samorządu terytorialnego, wyrzuci pan z komisji rewizyjnej, aby w ogóle pani Kinga Mazur nie była w tej komisji. Na jakiej podstawie pan tak zrobił? – mówił radny Łukasz Janik.
Odpowiedź nie nadeszła, a wniosek formalny radnej Mazur nie uzyskał akceptacji rady. Następnie powołano komisję skrutacyjną w składzie: Dariusz Cecotka, Szymon Miazek i Paweł Kowalski. Zgodnie z przeprowadzonym tajnym głosowaniem rady Andrzej Piekarski (12 głosów za, 7 przeciw, 2 wstrzymujące się) i Mariusz Maciołek (11 głosów za, 7 przeciw, 3 wstrzymujące się) zostali odwołani z funkcji wiceprzewodniczących.
Nowi wiceprzewodniczący
Kolejnym krokiem było wybranie nowych wiceprzewodniczących. Wśród propozycji pojawili się: Rafał Czajka, Małgorzata Pingot i Kinga Mazur.
– Dobrym zwyczajem również w sejmie jest, że osoby, które nie są w koalicji, mają swoich przedstawicieli w prezydium rady miasta. U nas też był ten zwyczaj zachowany do tej pory, ale widzę, że w tej chwili tych 12 radnych, którzy zrobili tę piękną ustawkę, właśnie pokazuje nam, kto będzie tym wiceprzewodniczącym teraz na miejsce mojego kolegi radnego, jak również pana Mariusza – stwierdził radny Łukasz Janik.
Zgodnie z głosowaniem nowymi wiceprzewodniczącymi zostali Rafał Czajka (17 głosów) i Małgorzata Pingot (13 głosów). Kinga Mazur otrzymała 6 głosów.
Zmiany zaszły także w komisjach. Ich liczba zmniejszyła się z 8 do 5, a lista przewodniczących wygląda następująco:
- Komisja Rewizyjna - Paweł Kowalski,
- Komisja Skarg, Wniosków i Petycji - Monika Tera,
- Komisja Budżetu, Finansów, Polityki Gospodarczej i Spraw Mieszkaniowych - Dariusz Cecotka,
- Komisja Oświaty, Nauki, Kultury i Kultury Fizycznej - Piotr Gajda,
- Komisja Zdrowia, Spraw Społecznych, Administracji i Bezpieczeństwa Publicznego - Tomasz Berent.
Do tej pory sesje rady miasta często upływały pod znakiem emocji, wielu przerw i długich dyskusji. Czy po zmianach będzie lepiej? I dla kogo będzie lepiej?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.