reklama

Znany YouTuber Budda zatrzymany przez CBŚP. W niedzielę zakończył działalność w sieci

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: screen z transmisji/Grupa wydawnicza Korso Sanockie

Znany YouTuber Budda zatrzymany przez CBŚP. W niedzielę zakończył działalność w sieci - Zdjęcie główne

Na razie śledczy nie ujawniają, dlaczego zatrzymali Buddę. | foto screen z transmisji/Grupa wydawnicza Korso Sanockie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RozmaitościBudda, popularny youtuber, został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Informację o aresztowaniu Kamila L. potwierdziła prokuratura, co wywołało ogromne poruszenie wśród internautów. Zaledwie dzień wcześniej Budda ogłosił zakończenie swojej działalności w sieci, po finale loterii, której był główną twarzą. Czy to oznacza definitywny koniec kariery jednego z najpopularniejszych twórców internetowych w Polsce?
reklama

W poniedziałek Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP) zatrzymało Kamila L., znanego w sieci jako Budda, jednego z najpopularniejszych youtuberów w Polsce. Informacje o akcji potwierdziła prokuratura, a sprawa wzbudza duże zainteresowanie zarówno w mediach, jak i wśród fanów.

reklama

Kim jest Budda? Historia jednego z największych youtuberów w Polsce

Kamil L., znany jako Budda, urodził się w 1999 roku w Warszawie. Swoją przygodę z YouTube rozpoczął w 2019 roku, skupiając się na tematyce motoryzacyjnej. W krótkim czasie jego kanał zdobył ogromną popularność, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce. Już jako nastolatek interesował się motoryzacją, a w wieku 16 lat nauczył się prowadzić samochód.

Jednak Budda to nie tylko filmy o samochodach. Jego działalność charakteryzowała się także zaangażowaniem w akcje charytatywne, które zdobyły uznanie internautów. Jedną z najbardziej pamiętnych inicjatyw było przekazanie tajemniczej skrzyni pod dom dziecka w Długiem koło Krosna. W skrzyni znajdowało się około 5 kg słodyczy oraz 100 tysięcy złotych, które Budda ofiarował na wsparcie dzieci. Kolejnym gestem była pomoc bezdomnemu mężczyźnie, któremu youtuber wręczył kilka tysięcy złotych na nowy start oraz kupił mu ubrania.

reklama

Zatrzymanie Buddy – co wiemy do tej pory?

Zatrzymanie Kamila L. miało miejsce zaledwie dzień po zakończeniu ostatniej loterii na jego kanale YouTube. W jej ramach widzowie mogli wygrać między innymi siedem samochodów, dom w Zakopanem oraz stałą pensję. Choć akcja cieszyła się dużą popularnością, teraz w centrum uwagi znajduje się nagłe zakończenie kariery Buddy oraz jego zatrzymanie.

W sierpniu Kamil L. ogłosił, że zamierza zakończyć swoją działalność w sieci. W jednym z filmów wyjaśnił, że od dłuższego czasu czuje się niekomfortowo w świecie mediów społecznościowych. "W internecie źle się dzieje", mówił, podkreślając, że narastająca patologia, ciągłe konflikty i napięcie są przyczyną jego decyzji.

reklama

Akcja CBŚP w Warszawie

Radio Kraków jako pierwsze poinformowało o poniedziałkowej akcji CBŚP, która miała miejsce w Warszawie. Budda został zatrzymany razem z 9 innymi osobami. Rzecznik Prokuratury Krajowej, Przemysław Nowak, potwierdził te informacje, dodając, że zatrzymania mają związek ze śledztwem prowadzonym przez zachodniopomorski pion PZ PK w Szczecinie. Prokurator postawił podejrzanym zarzuty, jednak szczegóły śledztwa zostaną ujawnione po zakończeniu przesłuchań.

Zakończenie kariery w cieniu kontrowersji

Zatrzymanie Buddy rzuca nowe światło na jego decyzję o zakończeniu kariery. Choć oficjalne powody nie zostały jeszcze w pełni ujawnione, sytuacja ta wywołuje wiele pytań i spekulacji. Kamil L. już w sierpniu sygnalizował, że czuje się zmęczony narastającymi problemami w internecie, a jego decyzja o odejściu wydawała się przemyślana.

Co dalej z Buddą?

Na tę chwilę nie wiadomo, jakie będą dalsze losy Buddy i jego działalności w sieci. Wiele osób z niecierpliwością czeka na dalszy rozwój wydarzeń, a prokuratura zapowiedziała, że więcej informacji ujawni po zakończeniu postępowania.

Budda, który zbudował swoją markę na pozytywnych działaniach i pasji do motoryzacji, teraz musi stawić czoła poważnym zarzutom. Czy to oznacza definitywny koniec jego kariery w sieci? Czas pokaże.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu ddbelchatow.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama