reklama

Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w Piotrkowie. Czy to się sprawdza? [SONDA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w Piotrkowie. Czy to się sprawdza? [SONDA] - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W Piotrkowie między godziną 23.00, a 6.00 nie można kupić alkoholu. Taki zakaz obowiązuje od sześciu lat. Czy naprawdę jest potrzebny?
reklama

 To była inicjatywa poprzedniego prezydenta miasta. Krzysztof Chojniak mówił:

- Od kilku lat dochodzą do mnie sygnały od wielu piotrkowian postulujących zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. Przy takich punktach sprzedaży wieczorami często dochodzi do zdarzeń niebezpiecznych i zakłócania porządku publicznego. Ludzie nie mogą wówczas odpocząć pod dniu prac. Ostatnie zmiany w przepisach umożliwiły nam wprowadzenie takiego zakazu. Piotrków Trybunalski jako jeden z pierwszych samorządów będzie chciał wprowadzić takie ograniczenia. Propozycję takiej uchwały przedłożę radnym i to do Rady Miasta będzie należała ostateczna decyzja.

No i radni poparli pomysł prezydenta. Rządząca ówcześnie (2018 rok) koalicja stosunkiem głosów 14 „za”, 3 „przeciw”, 3 „wstrzymujące się” przegłosowała projekt uchwały w sprawie tzw. nocnej prohibicji w Piotrkowie Trybunalskim.Trzech radnych nie wzięło udziału w głosowaniu.

Zdecydowano, że w sklepach i na stacjach paliw nie będzie można sprzedawać alkoholu w godzinach od 23.00 do 6.00. Natomiast napoje procentowe mogą być serwowane w barach, klubach i restauracjach. Nowe prawo w Piotrkowie zaczęło obowiązywać od wakacji 2018.

Czy się sprawdziło? Czy rzeczywiście w mieście jest bezpieczniej, spokojniej, a Straż Miejska ma mniej pracy?

- Tak, zanotowaliśmy duży spadek interwencji – mówi komendant SM Jacek Hofman. – Przed wprowadzeniem zakazu w sprawie zakłócania porządku w miejscach publicznych, często w pobliżu nocnych sklepów,  interweniowaliśmy ponad trzy tysiące razy w skali roku. Teraz to kilkadziesiąt interwencji. Mamy też o wiele mniej zgłoszeń dotyczących osób pijanych, leżących na ulicy – to spadek o kilkaset procent. Zatem wprowadzenie zakazu z punktu widzenia spokoju w mieście było pomysłem dobrym.

Kiedy zakaz wchodził w życie, krytycy ówczesnego prezydenta mieli niezłe używanie. Głównie w internecie („zabierają nam wolność”, „ograniczają swobody obywatelskie”, „takie rzeczy tylko w Piotrkowie – mieście emerytów i rencistów”), ale i w samej Radzie Miasta opozycja przypuszczała frontalne ataki na Krzysztofa Chojniaka.

Radny Tomasz Sokalski nawiązywał do zakazu obowiązującego w PRL (przed 13.00 nie można było kupić alkoholu), radna Marlena WężykGłowacka uważała, że nie przeprowadzono odpowiednich konsultacji społecznych, a  Jan Dziemdziora proponował wprowadzenie zakazu między 22.00, a 5.00.

Obecnie rządzący nie podejmują tematu ewentualnej likwidacji tzw. nocnej prohibicji. Być może piotrkowianie już się do niej przyzwyczaili i po okresie pewnego niezadowolenia doceniają zwiększenia poziomu bezpieczeństwa w swoim mieście? To przecież  potwierdzają suche liczby podawane przez komendanta Straży Miejskiej

A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Wyraźcie je w sondzie poniżej.

reklama
SONDA

Czy zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w Piotrkowie powinien zostać utrzymany?

Zagłosowało 152 osób
Zagłosuj
Głosy można oddawać od 19.06.2024 od godz 09:40
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama