Reklama lokalna
reklama

Tu warto jechać na grzyby. Najlepsze miejsca w naszym regionie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: FB/Grzyby, Grzybiarze - województwo łódzkie

Tu warto jechać na grzyby. Najlepsze miejsca w naszym regionie - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

foto FB/Grzyby, Grzybiarze - województwo łódzkie

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościSezon na zbieranie grzybów można uznać za rozpoczęty. Wiele osób w wolne dni wybiera się do lasów na grzybobranie. Niektórzy entuzjaści tego zajęcia dzielą się sprawdzonymi miejscami i pokazują, co udało im się zebrać. Sprawdzamy, gdzie szukać grzybów w naszym regionie i podpowiadamy, co zrobić, aby zbiory były bezpieczne.
reklama

Jesienią Polacy ochoczo ruszają do lasów w poszukiwaniu grzybów. W polskiej kuchni stały się one już tradycyjnym elementem i wiele osób wyczekuje wczesnej jesieni, aby udać się na pierwsze zbiory. Niektórzy grzybiarze chwalą się swoimi zdobyczami w mediach społecznościowych, a także wskazują, gdzie udało się je znaleźć. Sprawdziliśmy, w jakich miejscach aktualnie można znaleźć grzyby w powiecie piotrkowskim i regionie.

reklama

Gdzie zbierać grzyby w powiecie piotrkowskim?

Chociaż za oknem panuje słota, to nie zniechęca ona mieszkańców Piotrkowa i powiatu do zbiorów. Wiele osób chwali się efektami leśnych wędrówek na grupach facebookowych. Pan Łukasz, który na zbiory wybrał się do lasów w okolicy Sulejowa, pochwalił się zebranymi borowikami. Także w okolicach Sulejowa na grzyby wybrał się pan Paweł, który na zdjęciach pokazał kanie, czy podgrzybki. Swoim zbiorem borowików pochwaliła się też pani Paulina, która podgrzybki znalazła w okolicach Wolborza. Ponadto pan Grzegorz uzbierał 64 prawdziwki. Swój koszyk udało mu się wypełnić w okolicach Lubienia. Warto dodać, że grzybiarze wybierają się także do lasów w okolicy Koła czy Moszczenicy i chwalą sobie tamtejsze tereny.

reklama

Gdzie na grzyby w Łódzkiem?

Wiele grzybów pojawiło się też w lasach poza powiatem piotrkowskim. Pani Kasia pochwaliła się zbiorem borowików szlachetnych w okolicach Sędziejowic, zaś Marcin w okolicach Łasku zebrał całe wiaderko koźlarków i maślaków. Pan Piotr uzbierał pokaźną ilość borowików szlachetnych w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego. Liczne zdjęcia ze zbiorami pochodzą także z Radomska czy Bełchatowa. Ponadto wiele osób wspomina o lasach pod Łodzią, Zgierzem czy Skierniewicami.

Jak przygotować się do grzybobrania?

Podczas grzybobrania przydatny będzie koszyk, mały nóż oraz ubranie ochronne, które zabezpieczy przed owadami i zmiennymi warunkami pogodowymi. Grzybów nie powinno się zbierać do torebek foliowych – przyspieszy to ich psucie. Niezbędne może okazać się posiadanie przy sobie mapy lub urządzenia GPS, zwłaszcza w nieznanych lub rozległych terenach leśnych.

reklama

- Do plecaka zabieramy preparat odstraszający kleszcze i komary, a także plaster z opatrunkiem i folię ratunkową (koc termiczny). Obowiązkowo należy pamiętać o zabraniu ze sobą naładowanego telefonu, który pozwoli, w razie zagrożenia, wezwać konieczną pomoc. Smartfony posiadają także funkcję nawigacji, która pomoże nam się odnaleźć w lesie – informują pracownicy Lasów Państwowych.

Pamiętajmy również o tym, że poruszanie się po lesie wymaga ostrożności. Należy trzymać się sprawdzonych ścieżek i unikać wchodzenia w gęste zarośla. Zawsze dobrze jest informować kogoś o planowanej trasie i spodziewanej godzinie powrotu.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Najważniejsza zasada podczas grzybobrania to zbieranie wyłącznie tych grzybów, co do których nie mamy żadnych wątpliwości, że są jadalne. Co więcej, początkujący grzybiarze powinni zbierać wyłącznie grzyby rurkowe. Istnieją atlasy i aplikacje, które mogą ułatwić identyfikację zebranych grzybów, ale warto pamiętać, że nawet najbardziej doświadczonym grzybiarzom zdarzają się pomyłki, a te mogą być tragiczne w skutkach. Ponadto, jeśli wybieramy się do lasu z osobą starszą, nie należy się rozdzielać, aby nie ryzykować zgubieniem się.

Wykręcać czy wycinać grzyby?

Podczas grzybobrania wiele osób zastanawia się, czy grzyby lepiej jest wyciąć nożykiem, czy też może wykręcić z ziemi. Jest to dylemat, który wśród grzybiarzy powraca co roku niczym bumerang. Teraz odpowiadają na nie leśnicy.

- Obecnie panuje przekonanie, że obydwa sposoby nie szkodzą grzybni. Nieco więcej plusów przemawia za wykręcaniem. Pamiętaj jednak, aby robić to bardzo delikatnie, by nie uszkodzić kapelusza. Następnie warto oczyścić dół grzyba nożem. Miejsce po grzybie powinno się przykryć ściółką, aby grzybnia bez potrzeby nie wysychała – wyjaśniają pracownicy Lasów Państwowych. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama