Co prawda Piotrków to nie Warszawa, Łódź czy Kraków, gdzie derbowe pojedynki elektryzują całe miasto, ale powinno być ciekawie. Nie tylko ze względu na rywalizację samych zawodników, ale i kibiców którzy – delikatnie rzecz ujmując – darzą się umiarkowaną sympatią. A właściwie to nie ma między nimi żadnych pozytywnych uczuć. Dlatego też do meczu Concordii 1909 z Polonią przygotowani też będą…policjanci. Ot tak, na wszelki wypadek.
Organizatorzy spodziewają się większej niż zwykle frekwencji na stadionie miejskim przy ulicy Żwirki. Z reguły domowe spotkania „Krzyżaków” (tak od lat mówi się na Concordię) ogląda ok. stu osób. W środę, na meczu Pucharu Polski na szczeblu okręgu piotrkowskiego, ma być ich znacznie więcej, bo z pewnością pojawią się fani Polonii Piotrków.
Oba zespoły występują w innych klasach rozgrywkowych. Wyżej notowana jest Polonia. Drużyna prowadzona przez polonistę z krwi i kości, byłego jej zawodnika Roberta Grzesiuka zajmuje miejsce w górnej części tabeli IV ligi.
Concordia 1909, której trenerem jest były zawodnik m.in. ŁKS-u i samej Concordii Ireneusz Komar występuje w klasie okręgowej i w ubiegłym sezonie do końca broniła się przed spadkiem. Obecnie zajmuje 9. miejsce.
Historia piotrkowskich derbów jako faworyta wskazuje gospodarzy. Concordia potrafiła ograć Polonię nawet 11:2, ale był to czas, kiedy występowała w II lidze, a Polonia w klasie okręgowej.W 2006 roku derbowy mecz też zakończył się klęską polonistów 0:8. Obie drużyny grały w PP także w sezonie 2003/04. W IV rundzie górą była Concordia, wygrywając 7:0. Ale w środę to goście będą faworytem.
Początek spotkania na stadionie przy ulicy Żwirki o 15.30.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.