Remis w środowej potyczce był więc planem minimum dla piotrkowianek, ale w drużynie nikt tak o meczu z ukraińską drużyną nie myślał. Podopieczne Agaty Cecotki, dla których było to ostatnie domowe spotkanie w dobiegającym końca sezonie, chciały oczywiście pożegnać się z własną publicznością okazałym zwycięstwem. Zwłaszcza, że kilka zawodniczek po sezonie żegna się z Piotrkowem Trybunalskim. Jedną z nich jest rozgrywająca Magdalena Drażyk, która przed dwa najbliższe lata będzie reprezentować barwy KPR Gminy Kobierzyce.
Na samych chęciach się nie skończyło. Szczypiornistki Piotrcovii rozpoczęły konfrontację z Galiczanką z ogromnym animuszem, szybko obejmując wysokie prowadzenie. Znakomita passa trwała od stanu 5:4 do 13:4!!! Ta seria przesądziła o losach całego spotkania. Do przerwy piotrkowianki prowadziły różnicą dziewięciu goli (16:7), a w drugiej odsłonie dorzuciły kolejne.
Ostatecznie zespół Agaty Cecotki zwyciężył różnicą aż piętnastu goli (33:18), realizując postawiony przed nim cel. Parafrazując kibicowską przyśpiewkę: To nie są czary, Piotrcovia ma puchary!
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski vs Galiczanka Lwów 33:18 (16:7)
Piotrcovia: Opelt, Suliga – Drażyk 2, Radushko 1, Oreszczuk 4/2, Polaskova 3/2, Królikowska 2, Grobelna 1, Jasińska, Sobecka 5, Szczepanek 3, Trbović, Świerczek 6, Waga 3, Jureńczyk 3, Schneider.
Rzuty karne: 4/6. Kary: 6 min (Radushko, Oreszczuk, Szczepanek)
Galiczanka: Poliak, Saltaniuk, Stadnyk – Diachenko 1, Zdrila 1/1, Holinska 3, Tkach 1, Markevych 3, Prokopiak, Martyniuk 2, Kozak 1, Meleksetseva 1/1, Dmytryshyn 5.
Rzuty karne: 2/4. Kary: 6 min (Kozak x2, Prokopiak)
Sezon 2022/23 zespół Piotrcovii zakończy wyjazdową potyczką z mistrzem Polski, Zagłębiem Lubin, którą zaplanowano na godzinę 14:30 w najbliższą niedzielę (14 maja). Transmisja na antenie TVP Sport.
Oczywiście w piotrkowskim klubie myślą już o przyszłym sezonie. W ostatnim czasie MKS Piotrcovia ogłosiła zakontraktowanie dwóch nowych zawodniczek, Joanny Gadziny i Matyldy Mielewczyk.