reklama

Solaria znikają z ulic Piotrkowa. Dlaczego?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Solaria znikają z ulic Piotrkowa. Dlaczego? - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW czasach największego popytu było ich w Piotrkowie nawet ponad trzydzieści. Dziś zostały zaledwie trzy. Dlaczego tak kiedyś rentowny biznes chyli się ku upadkowi?
reklama

W drugiej połowie lat 90. i w pierwszej dekadzie XXI wieku solaria wyrastały w Piotrkowie jak grzyby po deszczu. Każda dzielnica miała miejsca, w których można było w kilka minut zmienić karnację. Oczywiście tylko na jakiś czas. Szacuje się, że tamtym okresie liczba solariów w mieście przekraczała trzydzieści, choć dziś trudno to dokładnie ustalić. W okresie sylwestrowo – studniówkowym (grudzień – styczeń), aby położyć się na łóżku opalającym trzeba było się zapisać z nawet dwutygodniowym wyprzedzeniem!

- Przed studniówkami nasze łóżka pracowały kilkanaście godzin dziennie, często do nocy – wspomina Edward Kozak, właściciel solarium przy ulicy Matejki. – Podobnie było przed sylwestrem. Przychodziły głównie młode dziewczyny, ale nie tylko. Dziś już tego nie ma.

reklama

Zdaniem pana Edwarda, który solarium prowadzi od 1997 roku, wiele zmieniło się po wejściu w życie przepisu zabraniającego korzystania z solarium osobom poniżej 18. roku życia. Wprowadzono go po gwałtownym wzroście przypadków czerniaka skóry (powszechnie powiązano wówczas to schorzenie z nadmierną ekspozycją na promienie UV).

- Powszechne stało się zniechęcanie do opalania – mówi pan Edward. – Straszono rakiem, starzeniem się skóry i zmarszczkami. W efekcie wiele osób zrezygnowało z solariów, a te zaczęły upadać. Ten proces zaczął się 10 lat temu. Później doszły do tego coraz wyższe ceny prądu i koszty utrzymania. Dziś zamiast trzydziestu solariów w Piotrkowie mamy trzy. A moim zdaniem opalanie dodaje energii, poprawia samopoczucie, podnosi odporność, działa antydepresyjnie, przeciwdziała osteoporozie, a dzięki nowoczesnym lampom już nie wysusza skóry. Sam opalam się dwa razy w tygodniu, a mam 70 lat.

reklama

Lekarze sceptyczni do solariów

- Opalanie w solarium prowadzi do degradacji skóry, dochodzi do odparowania wody w naskórku i przedwczesnego pojawienia się zmarszczek - mówi Daria Krakowiak, dermatolog. - Pod wpływem promieniowania pojawiają się też przebarwienia. Największym zagrożeniem jest oczywiście czerniak.

Pośród wad, nauka wskazuje również korzyści

Choć opinie naukowe często podkreślają negatywne skutki opalania w solarium, istnieją także pewne korzyści. Promieniowanie UVB wspomaga syntezę witaminy D, ważnej dla zdrowia kości, układu odpornościowego i ogólnego samopoczucia. Witamina ta wspiera przyswajanie wapnia i fosforu, co wpływa na mocne kości i zdrowe zęby.

reklama

Terapia UVB znajduje zastosowanie w leczeniu schorzeń skóry, takich jak łuszczyca czy egzema, łagodząc stany zapalne i objawy. Ciepło emitowane przez urządzenia opalające może również przynieść krótkotrwałą ulgę w bólach stawów czy zatok, choć efekty te są ograniczone i nie zastępują leczenia.

Przeszło razem z modą?

Poza debatą zdrowotną wydaje się, że dziś opalanie w solarium jest już chyba niemodne. Może jeszcze nie passe, ale raczej już nie trendy. Kolejną przyczyną znikania solariów z naszych ulic jest też zmniejszająca się liczba mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego. Ostatnie szacunki mówią o ok. 66 tysiącach piotrkowian. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama