Co jakiś czas w przestrzeni medialnej pojawiają się doniesienia o ludziach zaatakowanych przez sfory dzikich psów. W Piotrkowie także doszło do dramatycznego zdarzenia z udziałem agresywnych zwierząt. W tym przypadku to dwa amstaffy zagryzły na śmierć innego psa. Sytuacja ta wzbudziła wiele emocji w mieszkańcach, a pracownicy schroniska tak skomentowali sprawę:
- To człowiek nauczył ich nienawiści do wszystkiego, co się rusza. Jedni powiedzą dobrze, że zaatakowały tylko psa, a nie człowieka, ale to NIGDY nie powinno się wydarzyć. Żaden pies, żaden kot czy inna istota żyjąca, oddychająca nie zasługuje na taką bestialską śmierć.
Teraz z problemem sfor dzikich psów borykają się m.in. mieszkańcy gminy Wolbórz. W urzędzie miejskim odbyło się spotkanie, na którym omówiono kroki, które trzeba podjąć, aby rozwiązać tę sytuację.
- Mamy problem, co więcej problem mają sami specjaliści od psów ze schroniska, którzy na nasze zlecenie próbują wyłapać zwierzęta. Psy uciekają w różnych kierunkach, a po jakimś czasie znów grupują się w sforę, to nie jest proste zadanie i wiele gmin ma z takimi sforami problem. Potrzeba czasu i pomocy mieszkańców, którzy poinformują, gdzie aktualnie jest sfora - powiedział Andrzej Jaros, burmistrz Wolborza.
Co więcej, problem bezpańskich psów, które w grupie przemieszczają się po terenach gmin Wolbórz, Moszczenica i Będków nie jest nowy. O sprawie pisaliśmy już w styczniu.
Pomoc w zlokalizowaniu sfor
Urząd w Wolborzu zwrócił się z prośbą do mieszkańców, aby nadsyłali lokalizacje takich sfor, np. na adres mailowy [email protected]. Szczegółowe informacje znajdują się na stronie urzędu w Wolborzu. Taka pomoc ułatwi specjalistom wyłapanie zwierząt. Nie należy na własną rękę próbować schwytać psa. Spotkanie z taką sforą może zakończyć się tragicznie.
- W starciu z agresywnym psem osoby dorosłe mają bardzo małą szansę obrony, a dzieci praktycznie takiej szansy nie mają wcale. Żelazną zasadą jest, aby nie drażnić psa, jego agresywność przejawiać się może w przypadkach, kiedy będziemy mu przeszkadzać, np. w jedzeniu – informują policjanci.
W przypadku podejrzenia, że pies może zaatakować, należy zasłonić się jakimś przedmiotem, nie odwracać się do psa plecami, nie patrzeć mu w oczy, a także chronić swoją szyję. Przypadki psów agresywnych, atakujących należy bezzwłocznie zgłaszać na policję.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.