reklama

Poznajesz te piotrkowskie ulice? Tu nakręcono sceny do “Ewa chce spać”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Poznajesz te piotrkowskie ulice? Tu nakręcono sceny do “Ewa chce spać” - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Piotrków wielokrotnie stawał się planem filmowym i został uwieczniony w wielu produkcjach. Wskazują na to tablice upamiętniające powstałe w naszym mieście dzieła. Jednym z nich jest „Ewa chce spać”. Gdzie dokładnie kręcono sceny do tego filmu?
reklama

Przechadzając się po starym mieście w Piotrkowie, na ścianach budynków można zauważyć charakterystyczne tablice informacyjne. Znajdują się na nich tytuły filmów, które były kręcone właśnie w naszym mieście. Jak się okazuje, urokliwe piotrkowskie uliczki były bardzo często wybierane przez filmowców ze względu na ich klimat.

- Kręcąc film, zwraca się uwagę na to, w ilu miejscach w danej miejscowości można postawić kamerę, bo na przykład nie ma zbyt wielu współczesnych reklam czy innych oznak dzisiejszych czasów. Piotrków Trybunalski był pod tym względem bardzo dobry do filmowania. Był bardzo „klimatyczny”. Miał rynek, kamienice, stare bramy… Był bardzo plastyczny i mogliśmy tam spokojnie kręcić – mówił Filip Bajon, reżyser, scenarzysta i producent filmowy dla portalu polskanafilmowo.pl.

Tablice z tytułami filmów można dostrzec na ul. Sieradzkiej, Farnej czy Rwańskiej. Jedna z nich mówi o filmie „Ewa chce spać”.  

To był filmowy debiut

„Ewa chce spać” to czarno-biała komedia w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego. Premiera odbyła się w 1958 roku, a film odniósł duży sukces, gdyż zdobył Grand Prix oraz Złotą Muszlę. Był to reżyserski debiut Chmielewskiego, który ma na swoim koncie także „Jak rozpętałem drugą wojnę światową” czy „Wśród nocnej ciszy”. Młody reżyser pokazał w komediowy sposób realia Polski lat 50. Film ten był debiutem nie tylko dla reżysera, ale także aktorów, Barbary Kwiatkowskiej Lass, która zagrała tytułową Ewę, czy Kaliny Jędrusik wcielającej się w rolę Biernackiej. „Ewa chce spać” ukazuje życie w surrealistycznym miasteczku.

- Scenariusz filmu był zręcznie napisaną komedią pomyłek, ale miał jedną wadę. Głównymi bohaterami byli stróże porządku i przestępcy. Już po chwili oglądania każdy, kto pamięta PRL, nie będzie miał cienia wątpliwości, że takie miasteczko nie mogło być realnym miasteczkiem, a stróże prawa nie mogli być milicjantami, bo cenzura by tego nie dopuściła – mówił Jacek Fedorowicz dla Akademii Polskiego Filmu.

Ta komedia to pierwszy film, który nakręcono w mieście nad Strawą. Można więc uznać, że to dzięki Chmielewskiemu do Piotrkowa zawitało później wielu filmowców.

Dlaczego „Ewa chciała spać”?

Film to historia młodej Ewy Boneckiej, która przyjechała do pewnego miasteczka, aby rozpocząć naukę w Technikum Geodezyjnym. W wyniku nieporozumienia dziewczyny nie wpuszczono do internatu, przez co Ewa musiała szukać noclegu. Przechadzając się ulicami miasta, Ewa poznała młodego policjanta, Piotra Malewskiego i początkującego złodzieja Lulka. Miejscowość, do której trafiła dziewczyna, jest zaś karykaturą rzeczywistości, w której złodzieje pobierają nauki na przestępczym uniwersytecie, a policjanci grą na flecie wywabiają ich z ukrycia.  

Poznajesz te miejsca?

Zdjęcia do filmu powstały we Wrocławiu, a także w Piotrkowie Trybunalskim. Za plan filmowy posłużył głównie Rynek Trybunalski, a także przyległe uliczki m.in. Pijarska czy Sieradzka. Jak się okazuje, miasto bardzo pasowało do wizji reżysera.

- Piotrków idealnie pasował do mojej koncepcji, jako niezwykłe, nieznane, czarodziejskie miasto, które nocą przechodziło pod panowanie opryszków – mówił Tadeusz Chmielewski, jak czytamy w książce Agnieszki Waruchulińskiej „Piotrków Filmowy”.

Już od pierwszych minut filmu możemy zobaczyć nasze miasto w kadrze. Hasło „Kocham Halinę” zostało odbite przez mężczyznę w kapeluszu na murze przy ul. Pijarskiej.

Mężczyzna ze stemplem za chwilę odbije napis "Kocham Halinę" na murze.

Na tej też ulicy około 70 minuty Ewa i Piotr chowają się przed policjantami.

Policjanci patrolują ulicę, na której skryli się Ewa i Piotr.

Kolejną sceną wartą przytoczenia, jest ta, w której dochodzi do kradzieży wozu piekarza. Wówczas na ekranie możemy zobaczyć ulicę Grodzką.

Następnie u zbiegu ul. Rycerskiej i Sieradzkiej nakręcono moment, w którym skradzione wozy zjechały się w jednym miejscu.

Po lewej widok na skrzyżowanie ul. Rycerskiej i Sieradzkiej. Po prawej ul. Rycerska - widok z Sieradzkiej.

Oprócz tego planem filmowym była też ul. Krakowskie Przedmieście zaraz przy Bazylice Mniejszej pw. św. Jakuba Apostoła.

Ponadto w filmie sporą rolę odegrał też piotrkowski Rynek. Widoczny jest, kiedy w scenie finałowej zjeżdżają się opryszki z całego miasta. W tle można dostrzec wieżę kościoła farnego.

Na skrzyżowaniu ulic Rwańskiej i Sieradzkiej zaś widzimy gwiżdżącego rzezimieszka Lulka.

"Ewa chce spać" to produkcja, która zapoczątkowała pracę filmowców w naszym mieście. W kolejnych latach w Piotrkowie nakręcono sceny do „Świętej wojny”, „Vabanku” czy „Uprowadzenia Agaty”. Jest to też swego rodzaju obraz wspomnień. Film ten uwiecznił Piotrków lat 50. dla przyszłych pokoleń. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama