To nie było pierwsze doświadczenie polityczne Mariusza Koperskiego. Jeszcze przed wyborami zasiadał w fotelu sekretarza gminy Kościelisko.
O stanowisko burmistrza Zakopanego w tegorocznych wyborach samorządowych ubiegały się trzy osoby: Mariusz Koperski, Agnieszka Nowak-Gąsienica i Łukasz Filipowicz. W I turze nie udało się wyłonić nowego włodarza miasta. II tura wyborów odbyła się jednak bez Mariusza Koperskiego.
Piotrkowianin zdobył po głosowaniu 7 kwietnia 2928 głosów (28,28%). Jego kontrkandydaci uzyskali nieco więcej głosów. Łukasz Filipowicz miał poparcie 3852 osób (37,20%), a Agnieszka Nowak-Gąsienica 3575 osób (34,52%) i to oni w niedzielę, 21 kwietnia rywalizowali o stanowisko burmistrza Zakopanego.
Ostatecznie zwyciężył 36-letni Łukasz Filipowicz, na którego swój głos oddało 6017 osób (63,16%). Pani Nowak-Gąsienica zdobyła blisko połowę głosów mniej, bo 3509 (36,84%).
Podczas kampanii wyborczej pochodzący z Piotrkowa Trybunalskiego Mariusz Koperski deklarował m.in. powrót do budżetu obywatelskiego, jako realnego udziału mieszkańców w rozwoju miasta czy opracowanie spójnego systemu komunikacji publicznej na Podhalu, dzięki współpracy z sąsiednimi gminami.
W wątpliwość poddawał także organizowanego od 2016 roku „Sylwestra Marzeń”. Wychodzi na to, że mimo iż piotrkowianin nie został burmistrzem Zakopanego, to słynna impreza organizowa od kilku lat 31 grudnia, przejdzie do historii. Nowy włodarz miasta zapowiedział bowiem, że w 2024 roku sylwester w dotychczasowym wydaniu nie zostanie w Zakopanem zorganizowany. Jak sam powiedział, czas na organizację nieco mniejszej imprezy, która będzie promować lokalną kulturę i turystykę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.