Piotrków. Dlaczego prezydent odwołał swoją zastępczynię?

Już latem w piotrkowskim magistracie (i nie tylko) huczało od plotek, zgodnie z którymi między niedawnymi bliskimi współpracownikami z kampanii wyborczej iskrzy. A przecież to radna poprzedniej kadencji Krystyna Czechowska była jedną z twarzy kampanii komitetu „Z sercem dla Piotrkowa”. To ona zdobyła najwięcej głosów ze wszystkich kandydatów do piotrkowskiej miejskiej rady. To ona wspierała w czasie kampanii prezydenckiej najmłodszego w stawce Juliusza Wiernickiego. Skutecznie: zawieszony w prawach członka Platformy Obywatelskiej i bez poparcia tej partii kandydat w wyborach zwyciężył. Kilka tygodni później mianował Krystynę Czechowską pierwszą wiceprezydent, która odpowiadała w mieście za kulturę, sport i edukację. Co ciekawe, aby objąć to stanowisko musiała zrezygnować z mandatu radnej. Jest osobą zawodowo doświadczoną: pracowała na m.in. w WFOŚiGW w Łodzi, Powiatowym Centrum Matki i Dziecka czy Starostwie Powiatowym w Piotrkowie. Od lat aktywnie działa w Radzie Osiedla Wierzeje, gdzie zresztą zdobywa najwięcej głosów. Na stanowisku zastępczyni prezydenta w sumie przepracowała niecałe pół roku. Oficjalnie zostaje odwołana 29 listopada. Powody są nieznane. Pytany o to Juliusz Wiernicki odpowiedział:

- W tej chwili nie dam żadnej innej informacji poza tą informacją, która jest dostępna w przestrzeni publicznej. Pani Krystyna Czechowska jest nieobecna, do końca miesiąca piastuje stanowisko pierwszej zastępcy prezydenta miasta. Uważam, że byłoby to nieeleganckie gdybym pod jej nieobecność mówił o tych sprawach. Obecnie mamy pierwszego zastępcę i drugiego zastępcę, nie wypada żebym w tej chwili o tym mówił.

Decyzję prezydenta Piotrkowa skrytykował wicewojewoda łódzki, związany z PSL Marek Mazur. A to podobno właśnie z powodu konfliktu z PSL-em doszło do odwołania Krystyny Czechowskiej, też związanej z tą partią. Mówi się, że Juliusz Wiernicki nie dogaduje się z wicemarszałkiem Piotrem Wojtysiakiem (PSL). Efektem motyla miał być – jak się mówi w kuluarach – udział pani wiceprezydent w spotkaniu, na którym pojawiła się bez uzgodnienia z prezydentem. Spotkanie dotyczyło budowy drogi ekspresowej S12. Krystyna Czechowska pochwaliła później w mediach społecznościowych zaangażowanie wicemarszałka.

Czy to prawda, czy tylko jedna z plotek – tego w tej chwili nie chce potwierdzić nikt. Sama wiceprezydent (formalnie pełni to stanowisko do 30 listopada) na razie nie chce wypowiadać się publicznie. Przebywa na zwolnieniu lekarskim. Na swoim profilu w mediach społecznościowych 6 października zamieściła następujący wpis:

Osiągnęłam taki etap w życiu, że już nic nie muszę, nie oceniam, nie chce mi się nawet spierać, gdy słyszę bzdury. Zamiast tego wolę usiąść, odprężyć się i cieszyć życiem. Karma i tak zwykle zrobi swoje.

Z rzeczy pewnych i sprawdzonych wiadomo, że jej obowiązki po 30 listopada przejmie drugi wiceprezydent Piotr Kulbat. Kto zostanie pierwszym wiceprezydentem? Na razie nie ma na ten temat żadnych informacji. Pojawiają się jedynie spekulacje. Napiszemy o nich wkrótce.