reklama
reklama

Kto stoi za przeciekiem matury 2025? Trwa dochodzenie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Joanna Chrzanowska

Kto stoi za przeciekiem matury 2025? Trwa dochodzenie - Zdjęcie główne

Matura 2025. Wyciek arkusza maturalnego tuż po rozpoczęciu egzaminu. Co w środku? | foto Joanna Chrzanowska

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości5 maja 2025 roku to data, którą zapamięta wielu uczniów ostatnich klas szkół średnich. Tego dnia, punktualnie o godzinie 9, rozpoczęła się tegoroczna sesja maturalna. Jak co roku, pierwszym obowiązkowym egzaminem był język polski na poziomie podstawowym. W salach egzaminacyjnych panowała cisza, skupienie i napięcie – a w sieci zaczęło wrzeć. Zaledwie kilka minut po rozpoczęciu egzaminu w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia przedstawiające arkusz egzaminacyjny. Fotografie zamieszczone na platformie X (dawniej Twitter) natychmiast obiegły internet, wywołując niemałe poruszenie wśród uczniów, nauczycieli i obserwatorów życia edukacyjnego.
reklama

Niepokój potęgował fakt, że część materiałów przedstawiała nie tylko tematy wypracowań, lecz także inne zadania z arkusza. Co więcej, wraz ze zdjęciami pojawiły się oferty płatnego dostępu do rzekomych „przecieków”. Centralna Komisja Egzaminacyjna zareagowała stanowczo: tego typu ogłoszenia to zwykłe oszustwo.

Treść wycieku i reakcja komisji

Zdjęcia krążące po internecie przedstawiały dwa tematy wypowiedzi pisemnej. Pierwszy dotyczył źródeł nadziei w trudnych momentach życia, drugi – wpływu błędnej oceny sytuacji na ludzkie losy. W kolejnych godzinach w sieci zaczęły pojawiać się również inne fragmenty arkusza, co wywołało falę komentarzy i spekulacji.

reklama

Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, Robert Zakrzewski, zapytany o autentyczność zdjęć, odpowiedział:

„Dostałem informację od pracowników, że po X krążą prawdziwe arkusze maturalne” – powiedział Interii.

Choć nie potwierdził jednoznacznie każdego zdjęcia, jasno stwierdził, że komisja traktuje sprawę poważnie. Zakrzewski zapowiedział działania:

„Zbadamy sprawę i nieprawidłowości zgłosimy na policję. Takie rzeczy zdarzają się co roku. To oznacza, że albo ktoś wniósł na egzamin telefon komórkowy, albo ktoś z zespołu nadzorującego zrobił te zdjęcia. To moja pierwsza matura, wyciągnę wnioski i policzę, ile będzie kosztować przeciwdziałanie temu.”

Nierówne szanse i odpowiedzialność dorosłych

Dyrektor CKE już wcześniej wypowiadał się na temat przecieków. W rozmowie z Interią, jeszcze przed rozpoczęciem matur, stwierdził jednoznacznie:

„Jeżeli są przecieki, to niestety: winien jest zawsze dorosły, a traci na tym zdający. Nie każdy będzie wtedy mógł jednakowo być potraktowany, więc tutaj, gdyby coś takiego się zdarzyło, byłoby mi niezmiernie przykro.”

Te słowa odzwierciedlają głęboki problem związany z równością warunków egzaminacyjnych. Matura powinna być sprawdzianem wiedzy i umiejętności, a nie sprytu i dostępu do nielegalnych źródeł. Każde naruszenie zasad wpływa nie tylko na wynik konkretnego ucznia, lecz także na postrzeganie uczciwości całego systemu.

reklama

Powracający problem przecieków

Nie jest to pierwszy raz, gdy podczas egzaminów maturalnych dochodzi do wycieku materiałów. W poprzednich latach również zdarzały się przypadki publikacji tematów jeszcze przed rozpoczęciem egzaminów. Tym razem jednak zdjęcia trafiły do internetu już po rozpoczęciu testu, co sugeruje, że mogły zostać wykonane przez osoby obecne na sali – ucznia z telefonem lub członka zespołu nadzorującego.

Pojawiły się też spekulacje, że część kont zamieszczających materiały mogła być wcześniej przygotowana do rozpowszechniania przecieków, co wskazuje na możliwość celowego działania. Szczególnie niepokojące są sugestie, że osoba odpowiedzialna mogła działać z wnętrza komisji egzaminacyjnej.

reklama

Nowe zasady, stare problemy

Matura 2025 odbywa się według nowych zasad, opartych na zaktualizowanej podstawie programowej kształcenia ogólnego, która zastąpiła wymagania pandemiczne obowiązujące w latach 2021–2024. Zakres materiału został okrojony o około 20 procent, a egzaminy – zarówno pisemne, jak i ustne – są znów w pełni oparte na obowiązującej podstawie, a nie na czasowo uproszczonych kryteriach.

Aby zdać maturę, uczniowie muszą przystąpić do minimum czterech egzaminów pisemnych: trzech na poziomie podstawowym (język polski, matematyka, język obcy nowożytny) i jednego na poziomie rozszerzonym. Dodatkowo wymagane jest przystąpienie do dwóch egzaminów ustnych – z języka polskiego i obcego.

Obowiązek uzyskania minimum 30 procent z egzaminu rozszerzonego został na razie zawieszony. Ułatwienia pojawiły się także w zakresie matury ustnej z języka polskiego – liczba pytań jawnych została zredukowana ze 227 do 68, a wymagania dotyczące długości wypracowania zmniejszono z 400 do 300 słów na poziomie podstawowym i z 500 do 400 słów na poziomie rozszerzonym. Usunięto również część lektur z listy obowiązkowej.

Fałszywe przecieki i internetowe pułapki

Wraz ze zbliżającymi się egzaminami mnożą się też w sieci oferty rzekomych przecieków. To zjawisko znane nie od dziś, ale w 2025 roku przybrało szczególnie niepokojące formy. Użytkownicy mediów społecznościowych natrafiają na posty i reklamy obiecujące dostęp do „tajnych” arkuszy egzaminacyjnych. Często pojawiają się one w zamkniętych grupach, które wymagają dołączenia, lub odsyłają do płatnych usług i fałszywych serwisów.

Niektóre wpisy zachęcają do kontaktu przez komunikatory słynące z rozpowszechniania danych osobowych, inne zawierają linki do rzekomych plików, które w rzeczywistości instalują złośliwe oprogramowanie lub wyłudzają dane i pieniądze.

Bywają też przypadki bardziej perfidnych oszustw – użytkownikom obiecuje się przeciek w zamian za ośmieszające zdjęcia, np. w durszlaku na głowie. Ten proceder został szeroko potępiony również przez poprzedniego dyrektora CKE, Marcina Smolika, który w 2024 roku ostrzegał:

„Wiemy, że są ludzie, którzy w mediach społecznościowych podają, że mają dostęp do tematów, do których oczywiście dostępu nie mają. Każdego roku przestrzegamy przed tym maturzystów, aby nie wierzyli tego rodzaju informacjom.”

I dodawał: „Jedyna możliwość bronienia się przed tym, to po prostu nie wierzyć w takie bzdury, które ktoś wypisuje. Taka osoba nie ma dostępu do tematów.”

Odpowiedzialność i czujność w cyfrowych czasach

Centralna Komisja Egzaminacyjna co roku podkreśla, że materiały egzaminacyjne są ściśle chronione aż do momentu rozpoczęcia egzaminu. Każda osoba dopuszczona do kontaktu z nimi ma obowiązek przestrzegania procedur i zasad bezpieczeństwa. Mimo to, praktyka pokazuje, że nawet najlepiej zabezpieczony system może zawieść, gdy zawodzi człowiek.

Problem fałszywych przecieków to nie tylko zagrożenie dla uczciwości egzaminów, ale również dla samych uczniów. Kuszeni wizją łatwego sukcesu, mogą paść ofiarą oszustów, stracić pieniądze, dane osobowe, a nawet narazić się na konsekwencje prawne.

Czas egzaminów to czas próby dla wszystkich

Matura to nie tylko sprawdzian wiedzy – to również test odpowiedzialności, uczciwości i odporności psychicznej. W dobie cyfrowej dezinformacji i cyberzagrożeń uczniowie muszą być bardziej świadomi niż kiedykolwiek wcześniej. Również instytucje, takie jak CKE, mają obowiązek podążać za technologicznymi wyzwaniami i stale udoskonalać system zabezpieczeń.

Incydent z 5 maja 2025 roku może stać się impulsem do poważniejszych zmian w sposobie organizacji egzaminów – nie tylko w zakresie technicznego nadzoru, ale też edukacji cyfrowej dla młodzieży. W końcu przyszłość edukacji nie zależy wyłącznie od arkuszy, lecz od zaufania, jakie pokładamy w całym systemie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo