Wystawa Liceum Sztuk Plastycznych stanęła po raz trzeci w murach „Krakówki”. Są to rzeźby, stroje, obrazy czy zdjęcia wykonane przez uczniów szkoły. Dzieła powstały pod nadzorem nauczycieli, jednak jak sami przyznają, najważniejsza jest praca indywidualna młodzieży.
- Uczniowie muszą nauczyć się indywidualnej pracy i samodyscypliny. Zadaję im temat, w trakcie lekcji robię korekty, omawiamy poziom pracy, pozytywne strony oraz te, które są do poprawienia. Żeby być w czymś dobrym, trzeba poświęcać czas na pracę indywidualną – mówi Adriana Nowicka, nauczycielka z pracowni rzeźby.
Różne techniki i dziedziny
Uczniowie „Krakówki” kształcą się pod kątem malarstwa, projektowania ubioru, rzeźby czy grafiki. Swoje pomysły materializują za pomocą sztuk plastycznych. Ich projekty można zobaczyć w całej szkole.
- Na zajęciach z podstawy rzeźby robimy ćwiczenia, które są z zakresu pracy modelarskiej i manualnej. Uczymy się, jak tymi rękoma pracować, żeby rzeźbić. Młodzież uczy się też, jak robić odlew, a także myślenia przestrzennego. Kładziemy nacisk na rzemiosło, umiejętności praktyczne – dodaje Adriana Nowicka.
Prace znajdujące się na wystawie są różnorodne i wykonane różnymi technikami. Jak się okazuje, poza samym warsztatem równie ważna jest wyobraźnia młodzieży.
- Oprócz ćwiczeń warsztatowych i wykorzystania różnych technik i narzędzi, ołówek, pastele suche, olejne, węgiel, sepia, sanwgina… są jeszcze ćwiczenia na wyobraźnię. Pomimo tego, że ćwiczenia te mogą się powtarzać, to poziom świadomości plastycznej uczniów jest już inny. Co roku to doskonalenie warsztatu wpływa na to, jaki jest poziom wykonywanych prac – mówi Janusz Kucharski, nauczyciel z pracowni rysunku i malarstwa.
Otwarcie wystawy nastąpiło w kwietniu, jednak nadal można ją zobaczyć. Mieści się ona w budynku szkoły przy ul. Krakowskie Przedmieście 36. Młodzież kształci się w wybranych specjalizacjach tj. projektowaniu graficznym, publikacjach multimedialnych lub projektowaniu ubioru, a wystawa jest ukazaniem ich artystycznego rozwoju.
- Nie ma sztuki bez pasji – podsumowuje Janusz Kucharski.
Czytaj również: Festyn dla dzieci na piotrkowskim osiedlu |
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.