Czy na zwykłej kranówce można dorobić się milionów złotych? Okazuje się, że tak, ponieważ właśnie taka sytuacja miała miejsce w Elektrowni Bełchatów. Na przestrzeni lat, koncern PGE GiEK kupował „innowacyjny preparat”, który miał służyć do jednego z procesów technologicznych. Oszuści fałszowali badania laboratoryjne swojego specyfiku, a do zakładu przywozili... lekko wzbogaconą wodę z kranu. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte 12 marca 2021 r. na podstawie zawiadomienia o przestępstwie złożonego w Delegaturze ABW w Łodzi przez pełnomocnika PGE GiEK S.A. w Bełchatowie. Sprawą zajęły się prokuratura i ABW. Aktualnie osiem osób usłyszało już zarzuty, a wśród nich znalazła się również pracownica bełchatowskiego koncernu.
Sprzedawali kranówkę wartą miliony
Prokuratura Regionalna w Łodzi poinformowała o postępowaniu prowadzonym w sprawie oszustw na szkodę Elektrowni Bełchatów. W związku z działalnością przestępców koncern stracił ponad 21 mln zł. W sprawie postawiono już zarzuty, a planowane są kolejne. Jak wynika z ustaleń poczynionych w śledztwie prowadzonym przez Wydział do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Regionalnej w Łodzi oraz ABW Delegaturę w Łodzi, przestępczy proceder trwał kilka lat.
- Sprowadzał się przede wszystkim do sprzedaży pokrzywdzonej spółce rzekomo innowacyjnego i opatentowanego preparatu, którego użycie miało zminimalizować wytrącanie się w procesie produkcji energii osadów twardych (w absorberze instalacji odsiarczania spalin) – informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Faktycznie jednak do elektrowni trafiała woda kranowa, do której dodano jedynie chlor i kwas fosforowy. O sprawie służby poinformował pełnomocnik bełchatowskiej elektrowni, której szkody związane z procederem wyniosły ponad 21 mln zł.
Oszuści zatrzymani w Hiszpanii
W związku ze sprawą zatrzymana została już 45-letnia prezes zarządu spółki z siedzibą w województwie zachodniopomorskim, a także jej 55-letni mąż. Para ukrywała się przed organami ścigania i była poszukiwana Europejskim Nakazem Aresztowania. Finalnie jednak podejrzani zostali zatrzymani w Hiszpanii i trafili już do Polski. Okazuje się jednak, że oszustwo na szkodę Elektrowni Bełchatów nie było ich jedynym przewinieniem.
- Kolejne zarzucone kobiecie i jej mężowi przestępstwa dotyczą tzw. zbrodni fakturowej oraz uszczupleń podatkowych na kwotę ponad 8 mln zł. […] Jak bowiem ustalono, wykorzystując sieć kontrolowanych, zarejestrowanych na osoby podstawione podmiotów gospodarczych, wprowadzali oni do obrotu szereg niemających odzwierciedlenia w rzeczywistości faktur, po to, aby zawyżyć koszty funkcjonowania spółki, co przekładało się na wysokość należności podatkowych – mówi Krzysztof Kopania.
Kolejne osoby usłyszały zarzuty w związku z oszustwem w Elektrowni Bełchatów
Zarzuty w sprawie postawiono również kilku innym osobom. Jak informuje prokuratura, w spółce zarządzanej przez 45-latkę dochodziło również do fałszowania wyników badań prowadzonych przez zewnętrzną firmę. Testy miały potwierdzać skuteczności sprzedawanego „preparatu”.
- Dlatego też dwóm pracownikom spółki już wcześniej przedstawione zostały zarzuty współudziału w przestępczym procederze. […] Wśród podejrzanych są także osoby, których dane wykorzystywane były w firmach uczestniczących w działalności przestępczej. Co do ośmiu z nich, po wyłączeniu materiałów dowodowych, skierowano już akt oskarżenia – informuje Krzysztof Kopania.
W sprawie dokonano również zabezpieczeń majątkowych w postaci środków pieniężnych, a także nieruchomości. Jest to m.in. zabytkowy pałacyk położony w województwie zachodniopomorskim, w którym spółka miała swoją siedzibę.
Pracownica Elektrowni Bełchatów zamieszana w oszustwa
Okazuje się, że zarzuty w sprawie oszustów usłyszała również jedna z pracownic Elektrowni Bełchatów. Jak informuje prokuratura, dotyczą one przyjęcia korzyści majątkowych od organizatorów procederu. Konkretnie chodzi o pieniądze w kwocie 20 tys. zł, a także sfinansowania zagranicznego wyjazdu.Aktualnie sprawa toczy się przeciwko ośmiu osobom. Prokuratura zapowiada postawienie kolejnych zarzutów, a sprawa ma charakter rozwojowy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.