System Red Light w Piotrowie działa póki co na jednym z piotrkowskich skrzyżowań, a dokładnie na skrzyżowaniu al.. Concordii z Al. Sikorskiego. Systematycznie zbiera on swoje żniwo pośród kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego, tak jak powinni.
System Red Light w Piotrkowie – kilkaset mandatów w ekspresowym tempie?
Choć system Red Light działa na piotrkowskim skrzyżowaniu od około półtora miesiąca to uszczuplił portfele wielu kierowców tamtędy przejeżdżających.Jak informuje zespół prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, dotychczas na skrzyżowaniu al. Concordii z Al. Sikorskiego zarejestrowano 360 przypadków kierowców, którzy popełnili wykroczenie przejazdu na czerwonym świetle. Mimo to mandaty wystawione zostaną mniejszej liczbie osób.
– Po przeprowadzeniu szczegółowych analiz zgromadzonego materiału dowodowego, czynności wyjaśniające podjęto w 289 przypadkach – czytamy w odpowiedzi GITD.
– Każdy moment potencjalnego naruszenia rejestrowany jest przez system, który jest automatyczny. On działa na zasadzie wideodetekcji, aczkolwiek każdy taki incydent jest analizowany jeszcze przez pracownika. Tak więc wstępnie odnotowano 360 incydentów, ale czynności wyjaśniające podjęliśmy wobec 289 przypadków – wyjaśnia Wojciech Król z GITD.
Wjazd na czerwonym świetle na skrzyżowanie może nas słono kosztować. Wykroczenie to jest uważane na jedno z poważniejszych w ruchu drogowym. Za zignorowanie czerwonego światła, zgodnie z nowymi przepisami, otrzymamy mandat karny w wysokości 500 zł i 15 punktów karnych.
Czytaj także: Kamery Red Light w Piotrkowie zbierają żniwo, a miasto… się tłumaczy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.