Selekcjoner reprezentacji, Norweg Arne Senstad, powołał szeroką 35-osobową kadrę. W tej grupie znalazło się aż pięć piłkarek ręcznych Piotrcovii: bramkarka Karolina Sarnecka
obrotowe Natalia Pankowska i Patrycja Noga
rozgrywające Marcelina Polańska i Oliwia Domagalska
To rekord w historii klubu. Poprzednio aż tyle zawodniczek Piotrcovii powoływali selekcjonerzy w pierwszej dekadzie XXI wieku. Wtedy w reprezentacji grały: Agata Wypych, Kinga Polenz, Iwona Niedźwiedź czy Hanna Strzałkowska. Jednak nie zdarzyło się, aby w jednym spotkaniu drużyny narodowej na boisku pojawiły się więcej niż trzy piotrkowianki. Co więcej, w tamtych czasach reprezentacja Polski nie odnosiła żadnych sukcesów – za taki uznawano już sam awans na międzynarodowy turniej. Może teraz będzie inaczej?
W mistrzostwach świata Polki będą występować w grupie F razem z: Francją, Tunezją i Chinami. Biało-Czerwone swoje mecze grupowe rozegrają w holenderskim 's-Hertogenbosch kolejno z Chinami, Tunezją i Francją w dniach 28 listopada, 30 listopada i 2 grudnia. Do rundy głównej awansują trzy najlepsze drużyny, z zachowaniem zdobytych punktów. W przypadku awansu Polki przeniosą się do Rotterdamu. Jeśli zagrają o Puchar Prezydenta IHF, czyli z grupy nie wyjdą, pozostaną w 's-Hertogenbosch.
Powołanie aż pięciu piłkarek Piotrcovii świadczy o sile zespołu, który w tym sezonie w Orlen Superlidze na pięć spotkań wygrał cztery. Nie brakuje głosów, że z takim składam wręcz obowiązkiem rumuńskiego trenera Horatiu Pasci jest zdobycie medalu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.