Po domowym zwycięstwie nad Zagłębiem Lubin (28:25) w poprzedniej serii gier, piotrkowianie opuścili ostatnie miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając o dwa punkty właśnie „Portowców”. Strata do „Miedziowych”, którzy zajmowali pozycję tuż nad strefą spadkową została zredukowana również do dwóch oczek. Samo to pokazuje, jak ważny był to pojedynek dla piłkarzy ręcznych z Piotrkowa Trybunalskiego i Szczecina.
Analitycy firm bukmacherskich mieli problem ze wskazaniem faworyta i trudno im się dziwić. W pierwszej rundzie PGNiG Superligi Piotrkowianin wygrał dopiero po serii rzutów karnych. W regulaminowym czasie gry padł remis 24:24. Jak to wyglądało w rewanżu?
Również był bardzo zacięty. Wystarczy powiedzieć, że każda z połów zakończyła się jednobramkową wygraną... Piotrkowianina, który zasłużenie zwyciężył różnicą dwóch goli, choć mógł wyżej, bo w drugiej odsłonie potrafił odskoczyć nawet na cztery gole (22:18).
Jeszcze przed Wielkanocą, szczypiorniści Piotrkowianina rozegrają dwa spotkania w PGNiG Superlidze. W sobotę 1 kwietnia o godzinie 20:20 zmierzą się w hali Relax z MKS-em Kalisz, a spotkanie to będzie można obejrzeć w TVP Sport. Z kolei w środę 5 kwietnia zmierzą się na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn (19:00).
Sandra Spa Pogoń Szczecin vs MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 25:27 (12:13)
Sandra Spa Pogoń: Wiunik, Jagodziński - Biały, Krok 1, Wrzesiński, Kapela 5, Zalewski 3, Krupa 2, Wiśniewski, Starcevic, Czerkaszczenko 7, Krysiak 6 (2/4), Nowak, Polok 1. Karne: 2/4. Kary: 2 min. (Starcevic - 2 min.).
Piotrkowianin: Ligarzewski, Chmurski - Wawrzyniak, Jędraszczyk 4, Doniecki 2, Matyjasik 2, Szopa 1, Pstrąg, Swat 1 (1/1), Filipowicz, Surosz 6, Pożarek, Mosiołek 5, Kowalski 2, Mastalerz 1, Pacześny 2.
Karne: 1/1. Kary: 12 min. (Doniecki - 6 min., Pożarek, Mosiołek, Mastalerz - 2 min.). Czerwona kartka: Antoni Doniecki.