Podopieczni trenera Michała Matyjasika do konfrontacji z Unią Tarnów przystępowali w nie najlepszych nastrojach, bo po sześciu ligowych porażkach z rzędu. Przed tygodniem lekcji szczypiorniaka udzielili im zawodnicy Energi Wybrzeża Gdańsk (29:33), którzy wykorzystali przestój naszej drużyny w końcówce pierwszej połowy i niemoc na początku drugiej.
Wśród drużyn, które w ostatnim czasie ograły piłkarzy ręcznych z naszego miasta byli też szczypiorniści z Małopolski, którzy w ostatniej kolejce fazy zasadniczej pokonali Piotrkowianina w Hali „Relax” jednym golem. Piotrkowianie przegrali z tarnowianami też w pierwszej rundzie i to różnicą aż ośmiu trafień.
„My w ostatnich tygodniach gramy mocno osłabieni, ale nie zamierzamy się tym tłumaczyć. Chcemy uniknąć gry w barażach i zrobimy wszystko, aby ostatni mecz z Zagłębiem Lubin już o niczym nie decydował. Do Tarnowa jedziemy po komplet punktów” - zapowiadał trener Matyjasik.
Niestety słowa te zostały szybko i brutalnie zweryfikowane. Unia już do przerwy prowadziła siedmioma bramkami (16:9), a w drugiej połowie kontrolowała bieg boiskowych wydarzeń, prowadząc w pewnym momencie nawet dziesięcioma trafieniami. Ostatecznie Piotrkowianin przegrał różnicą ośmiu goli.
Unia Tarnów – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 29:21 (16:9)
Na finiszu sezonu 2023/2024 rozgrywek Orlen Superligi drużyna Piotrkowianina Piotrków Trybunalski zagra jeszcze trzy mecze. W sobotę 20 kwietnia podopieczni trenera Matyjasika podejmą zespół z Legionowa (18:00), 28 kwietnia zmierzą się na wyjeździe z Gwardią Opole i na zakończenie zmagań powalczą u siebie z Zagłębiem Lubin (11 maja, 18:00).