Poprzedni pojedynek pomiędzy tymi zespołami odbył się w ostatniej dekadzie marca w Kobierzycach i dość niespodziewanie zakończył się zwycięstwem niżej notowanej Piotrcovii, która okazała się lepsza o dwie bramki. Na taką po cichu liczono też w domowym rewanżu. Zwłaszcza, że zespół Agaty Cecotki wciąż walczy z Młynami Stoisław Koszalin o piąte miejsce w klasyfikacji końcowej sezonu 2023/2024. Z kolei popularne „Kobierki” walczą z MKS-em FunFloor Lublin o wicemistrzowski tytuł.
„Chcemy powalczyć do końca o jak najlepszy wynik i mimo, że to będzie trudne zadanie to postaramy się zająć piąte miejsce i wyprzedzić Młyny Stoisław Koszalin” - deklarowała trener Agata Cecotka.
Analitycy firm bukmacherskich przed środowym meczem nie mieli najmniejszych wątpliwości, że zdecydowanym faworytem konfrontacji Piotrcovia – Kobierzyce jest zespół gości, któremu dawali aż 65% na zwycięstwo, podczas gdy drużynie gospodarza tylko około 25%. Niestety tym razem bukmacherzy się nie pomylili, ale niewiele brakowało, żeby doszło do kolejnej niespodzianki.
Do przerwy Piotrcovia, dzięki niezwykle efektywnej defensywie, prowadziła jedną bramka (10:9). Na piczątku drugiej części gry piotrkowianki odskoczyły na dwie bramki (13:11), ale po chwili przyjezdne doprowadziły do remisu (14:14), a parę minut później to one prowadziły dwoma trafieniami (18:20).
Ostatecznie o losach spotkania zdecydował gol Oliwi Domagalskiej, która w 56. minucie meczu trafiła do siatki jako ostatnia, zapewniając zespołowi KPR Gminy Kobierzyce jednobramkowe zwycięstwo. Porażka ta do minimum zmniejszyła szanse podopiecznych Agaty Cecotki na zajęcie piątego miejsca w klasyfikacji końcowej sezonu 2023/2024 ORLEN Superligi Kobiet.
Piotrcovia Piotrków Trybunalski – KPR Gminy Kobierzyce 24:25 (10:9)
W dwóch ostatnich kolejkach ORLEN Superligi Kobiet 2023/2024 piłkarki ręczne Piotrcovii Piotrków Trybunalski zmierzą się na wyjeździe z MKS-em Gniezno (niedziela 12 maja, 16:00) oraz w Hali „Relax” z Młynami Stoisław Koszalin w sobotę 18 maja o godzinie 18:00.