Krzysztof Chojniak wraz z małżonką dysponuje majatkiem o wartości przekraczającej milion złotych w samych oszczędnościach i nieruchomościach. A jeśli doliczyć jeszcze dochody, jakie osiąga z pracy w magistracie, to tylko w tej kadencji samorządu prezydent Piotrkowa Trybunalskiego zarobił grubo ponad 700 tys. zł.
Co ma prezydent Piotrkowa Trybunalskiego?
Prezydent Piotrkowa Trybunalskiego rozlicza się przed wyborcami z majątku, który posiada wspólnie z żoną w ramach małżeńskiej wspólnoty majątkowej. Prezydent Krzysztof Chojniak w oświadczeniu majątkowym składanym w 2023 roku wpisał oszczędności w wysokości 562 tys. zł. To zaledwie o tysiąc złotych więcej niż miał na początku kadencji w roku 2018.Według wpisu w oświadczeniu majątkowym posiada jednostki uczestnictwa w funduszu Pioneer. Ich wartość ocenił na około 10 tys. zł. Oszczędności emerytalne w IKE ma na kwotę 3,5 tys.zł. Do tego prezydent miał akcje imienne PKO Banku Polskiego na żonę warte około 67 tys. zł. Na funduszu w porónaniu z początkiem kadencji nieco zyskał, ale na akcjach stracił. W 2018 roku warte były około 91 tys. zł. Rekompensatą może być jednak zysk z dywidendy w wysokości 3,3 tys. zł. Prezydenyt Chojniak wykazał również w oświadczniu oszczędności w kwocie 17 tys. dolarów oraz 10 tys. euro.
Prezydent ma dom o powierzchni około 120 mkw. wyceniony przez niego na około 390 tys. zł. Działka, na której stoi dom Krzysztofa Chojniaka ma powierzchnię 875 mkw. Prezydent ma też udziały w terenie rolnym o wartości około 80 tys. zł.
Na stan posiadania prezydenta składają się także udziały w wysokości 200 zł w Funduszu św. Jerzego w Zamościu.
Prezydent Chojniak zasiada w Radzie Nadzorczej Chełmskiego towarzystwa Budownictwa Społecznego i na tym zarobił 22 tys. 630 zł i 2 gr. Dodatkowo z dzierżawy gruntu miał dochód 350 zł.
Jako prezydent Piotrkowa w ostatnim roku zarobił 248 tys. 61 zł i 42 gr. To niemal dwa razy więcej niż na początku kadencji.
Samochód jakim jeździ obecnie prezydent to volkswagen T-Roc z 2020 roku. Nie ma żadnych kredytów.
Prezydent Krzysztof Chojniak przed wyborami w 2018 roku był znacznie biedniejszy. W oszczędnościach w walutach obcych wykazał tylko 1000 dolarów. Teraz to kwoty przekraczjące kilkanaście tysięcy zarówno dolarów, jak i euro. Nie zmienił się dom, ale już kwota zarobków jest znacznie wyższa niż przed pięcioma laty. Jako prezydent Piotrkowa miał wówaczas 159 tys. zł rocznie. W 2018 roku prezydent jeździł fiatem bravo 1,9 multijet z 2007 roku. A wcześniej miał opla astrę, którego zmienił w 2011 roku na fiata.
Kariera prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego
57 - letni obecnie Krzysztof Chojniak jest prezydentem Piotrkowa Trybunalskiego od 2006 roku. Pierwsze wybory bezpośrednie na prezydenta miasta wygrał wystawiony na to stanowisko przez partię Prawo i Sprawiedliwość. Pokonał wówczas kandydata Platformy Obywatelskiej Andrzeja Czaplę w drugiej turze. Ponownie sytanął do wyborów i uzyskiwał reelekcję w roku 2010 oraz 2014. Wówczas jednak startował do wyborczego wyścigu jako kandydat niezależny. Mieszkańcy wybierali go na prezydnta już w pierwszej turze. W wyborach w 2018 roku spotkał się w drugiej turze z kandydatką Koalicji Obywatelskiej Marleną Wężyk-Głowacką. Pokonał ją, uzyskując 68,50 proc. głosów. Do wyborów samorządowych w 2024 roku pozostaje prezydentem Piotrkowa Trybunalskiego na czwartą kadencję.Prezydent Krzysztof Chojniak z wykształcenia jest magisterem inżynierem elektrykiem. Ukończył studia na Politechnice Częstochowskiej, studia podyplomowe w zakresie zarządzania oświatą na Akademii Ekonomicznej w Katowicach oraz kształcenia w zakresie przedsiębiorczości na Uniwersytecie Łódzkim. Był radnym piotrkowskim w latach 1994–2002. Do 2002 pracował jako nauczyciel w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Piotrkowie Trybunalskim, a następnie był wiceprezydentem miasta odpowiedzialnym za sprawy kulturalno-oświatowe w czasie prezydentury Waldemara Matuseiwcza w latach 2002 - 2006. Był członkiem Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego.
Dwukrotnie w Piotrkowie podejmowano próby odwołania prezydenta Krzysztofa Chojniaka w referendum. Pierwsza miała miejsce w roku 2013. Zarzucano prezydentowi gigantyczne zadłużenie miasta. W głosowaniu wzięło udził tylko 4.329 osób. Referendum w sprawie odwołania prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego Krzysztofa Chojniaka uznano za nieważne ze względu na zbytniską frekwencję.
Dziesięć lat później, w roku 2023 inicjatorzy referendum postanowili zebrać podpisy mieszkańców w sprawie odwołania prezydenta po tym, jak w Piotrkowie drastycznie wzrosły ceny za ciepło. Do tego głosowania jednak nie doszło. Komisarz wyborczy odrzucił część zebranych podpisów pod inicjatywą.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.