Pracownicy schronisk bardzo często potrzebują pomocy z wyprowadzaniem swoich podopiecznych, gdyż zwyczajnie brakuje im czasu. Z tego też powodu organizowane są akcje, jak ta w piotrkowskim schronisku. Wystarczy zgłosić się mailowo lub telefonicznie na dostępną datę. To duże ułatwienie dla pracowników, ale przede wszystkim wielka radość dla zwierząt. A kto wie… może odnajdą nowego przyjaciela?
Akcja „Łapa w łapę z bezdomniakiem” powstała z inicjatywy pracowników piotrkowskiego schroniska.
Wiele osób zgłaszało chęć wyprowadzania zwierząt, więc nie staliśmy ku temu na przeszkodzie. Dla nas to jest duża pomoc. Pracowników mamy mało, więc nie zawsze te spacery mogą się odbyć. Dla zwierząt jest to bardzo ważne, bo nie muszą całego czasu spędzać w zamknięciu – mówi Grażyna Fałek, prezes piotrkowskiego schroniska.
W azylu znajduje się obecnie ok. 150 psów. Dlatego pomoc piotrkowian jest dla pracowników schroniska dużą pomocą, a dla zwierząt szansą. Szczęśliwie, akcja cieszy się dużym zainteresowaniem.
Codziennie ktoś się zgłasza. Jest tylko problem, że wiele osób się zgłasza, ale wynika jakaś sytuacja, że nie mogą przyjechać i nie informują nas o tym. Na to miejsce mógłby zostać wpisany ktoś inny. Zwierzę nie ma tego spaceru i traci na tym. Informowaliśmy o tym na naszej stronie, mam nadzieję, że wszyscy przeczytają i będą się stosować – apeluje pani prezes.
Przez spacer do serca
Do schronisk trafiają zwierzęta znalezione na ulicach, porzucone bądź uratowane. Tam oczekują na odnalezienie nowego, kochającego domu. Ten czas niestety może się przedłużać, a spacery są ważną częścią życia psów. To moment, w którym eksplorują otoczenie, co pozytywnie stymuluje ich mózgi. Te krótkie wędrówki pozwalają psom na zachowanie dobrej kondycji fizycznej, ale też socjalizację, która jest bardzo ważna, zwłaszcza jeśli zwierzę ma problemy z zaufaniem człowiekowi.
Ogólnopolski problem
Wg Głównego Inspektoratu Weterynarii na koniec 2022 roku w schroniskach w Polsce było 25 890 psów i 7 452 kotów. Te liczby niestety z roku na rok rosną. Do schronisk trafiają nie tylko zwierzęta dorosłe. Dość często zdarza się, że są to młode. Niekiedy wskutek nieprzemyślanych decyzji zwierzęta wracają do schronisk. Dlatego należy pamiętać, że adopcja to zobowiązanie.Jeśli ktoś nie ma możliwości adopcji, taki spacer jest dużą pomocą. Oprócz tego schroniska często potrzebują kocy, smyczy, zabawek czy karmy. Część z tych zwierząt już znalazło swój dom. Niektóre wciąż na niego czekają.
Zobacz również: Pokaz mody w gm. Rozprza. Zaśpiewał znany wokalista [ZDJĘCIA]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.