Teraz Słoneczko jest oczywiście nieczynne, choć niezupełnie. Zimna woda służy morsom, czyli osobom lubującym się w kąpieli w bardzo niskich temperaturach. Prawdziwy sezon zwyczajowo zaczyna się wraz z ostatnim szkolnym dzwonkiem. I podobnie ma być w przyszłym roku. Ale czy na pewno będzie? No właśnie. Miasto przystąpiło do udziału w tzw. MOF-ach, czyli Miejskich Obszarach Funkcjonalnych. To - i tutaj język urzędniczy - obszar wyznaczony w strategii rozwoju województwa łódzkiego, w ramach którego poszczególne miasta współpracują ze sobą aby wspólnie realizować zintegrowane inwestycje terytorialne.
Piotrków znajduje się w MOF-ie razem z Bełchatowem i Radomskiem. Razem mają zrealizować 12 inwestycji, na które dodatkowo, pozakonkursowo mogą otrzymać dofinansowanie z Unii Europejskiej. Na Piotrków ma przypaść ok. 38.5 mln zł na dwa projekty. A co to ma wspólnego ze Słoneczkiem? Otóż jeden z tych projektów dotyczy zagospodarowania terenów wokół zbiornika Bugaj.
- Miasto przez kilka miesięcy opracowywało program funkcjonalno – użytkowy jeziora Bugaj i w pierwszych miesiącach przyszłego roku zamierzamy złożyć wniosek w trybie pozakonkursowym w ramach wspomnianego MOF-u – mówiła w radiu Strefa Fm Katarzyna Szokalska, dyrektorka Biura Inwestycji i Rozwoju Miasta. – Według projektu, będzie trzeba oczyścić Słoneczko, a to wiąże się ze spuszczeniem z niego wody i całkowitym odmuleniem zbiornika. Oczywiście w tym czasie kąpielisko byłoby nieczynne.
Zatem co najmniej przez jeden sezon jedyne kąpielisko w Piotrkowie będzie zamknięte. Kiedy? Tego jeszcze nie wiadomo, ale procedura przygotowania potrwa mniej więcej 1,5 roku. Katarzyna Szokalska zapewnia też:
- Przez co najmniej jeden sezon Słoneczka nie będzie, ale dzięki naszym działaniom przez kilkadziesiąt następnych będzie funkcjonować sprawnie i z czystą wodą. Chcemy żeby mieszkańcy mogli tam wypoczywać w dogodnych warunkach.
Przy Słoneczku mają się pojawić: zespół budynków, które będą wykorzystywane w gastronomii i turystyce, ma być ukończona ścieżka rowerowa wokół jeziora Bugaj i znacznie poprawiona infrastruktura. Mają pojawić się nowe zjeżdżalnie, elementy zabawowe dla dzieci, w tym tzw. tyrolka, a także mała architektura – ławki, kosze na śmieci i nowo oświetlenie. Cały teren ma być też monitorowany. Brzmi pięknie, ale…chyba podobne zapewnienia już słyszeliśmy. I to niejednokrotnie. Jak jednak zapewnia dyrektor Szokalska, tym razem ma być inaczej – tzn. plany mają zostać zrealizowane. A aby tak się stało, najpierw trzeba Słoneczko zamknąć.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.