Palenie papierosów powodem korków? Głosowano nad nowym zakazem w Piotrkowie [SONDA]

Komisja Skarg, Petycji i Wniosków od samego początku nie widziała podstaw, by w Parku im. Księcia Józefa Poniatowskiego wprowadzić zakaz palenia tytoniu i e-papierosów. Jednym z głównych argumentów jest ich zdaniem ustawa o ochronie zdrowia, która jasno określa, w jakich miejscach obowiązuje zakaz palenia papierosów. Wśród nich są m.in. tereny organizacji systemu oświaty, pomieszczenia obiektów kultury, lokale gastronomiczno-rozrywkowe czy środki komunikacji publicznej. Nie ma zaś parków, które są terenami ogólnodostępnymi. Swoją opinię na ten temat i apel o odrzucenie wniosku radnego Sergiusza Stachaczyka wniosła na początku omawiania tego punkt podczas sesji.

Zakaz palenia w Parku im. Księcia Józefa Poniatowskiego w Piotrkowie Trybunalskim 

Wywołała się gorąca dyskusja, w której udział wziął także, prezydent podkreślając, że nie widzi zasadności, by taki zakaz wprowadzać tylko w jednym parku. 

– Poprzez wprowadzenie zakazu palenia papierosów w tym parku zależy państwu na uregulowaniu kwestii tamowania ruchu drogowego przez uczestników ruchu, w tym młodzież trzech piotrkowskich szkół. Łącznie jest to liczba 2500 uczniów. Jaka szczególna przesłanka przemawia za tym, aby zakaz wprowadzić tylko w tym jednym parku? Przecież na terenie naszego miasta mamy jeszcze inne parki, chociażby Park Belzacki, Park Św. Jana Pawła II, Skwer Chełmońskiego, Rawity-Witanowskiego, kardynała Wyszyńskiego. Dlaczego tam także nie wprowadzić takiego zakazu, jeżeli rzeczywiście nadrzędnym celem tejże regulacji miałaby być ochrona zdrowia przed skutkami negatywnymi palenia papierosów? Wprowadzenie tego zakazu nie jest rozwiązaniem racjonalnym i na pewno nie rozwiąże kwestii ograniczeń tamowania w ruchu drogowym – powiedział podczas sesji wiceprezydent Kacperek. 

Zdania wśród radnych są jednak podzielone. Podczas dyskusji pojawiały się głosy, które podkreślały, że problem tamowania ruchu przez uczniów jest bardzo uciążliwy i warto byłoby z tym coś zrobić. 

– Poruszam się w obrębie tego skrzyżowania jako nauczyciel, który dojeżdża do dwóch budynków, zmieniając lekcje w jednym, a drugą lekcję w drugim budynku po to, żeby uczniowie nie musieli przechodzić, więc nauczyciele się przemieszczają. Wielokrotnie ci, którzy idą pieszo, no to poruszają się szybciej niż ci, którzy jadą samochodem, bo samochody stoją w korku – mówił Rafał Czajka, radny Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego. 

– Może warto zastanowić się nad powróceniem tego, co było swojego czasu, czyli ten popularny stopek, który by gromadził osoby przechodzące tak, żeby ten ruch był płynniejszy i grupa przechodzących przez skrzyżowanie mogła też przejść w pewnej jednej grupie. Tak, żeby nie było, że przechodzi 10 osób i za jedną osobą kolejne. To jest jakaś moja propozycja - powiedział radny Mariusz Staszek.

Jak podkreślał wiceprezydent, problemem jest bardzo duża liczba zarejestrowanych pojazdów w mieście, która jest większa niż liczba mieszkańców. Przy tak dużym natężeniu pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i nastawić, że w godzinach szczytu utrudnienia w ruchu występować bedą. Jak  dalej przekonywał Kacperek, zakaz palenia w parku nie rozwiąże tego problemu, a narzuci duże ograniczenia nie tylko na uczniów okolicznych szkół, którzy stali się głównym tematem dyskusji, ale także innych mieszkańców i odwiedzających. To mogłoby wzbudzić wiele kontrowersji.

Zdaniem większości radnych obecnych na wrześniowej sesji wprowadzenie zakazu palenia tytoniu i e-papierosów nie gwarantuje rozwiązania problemu z tamowaniem ruchu drogowego, dlatego projekt uchwały został odrzucony decyzją 16 głosów za, 4 przeciwko i jednym głosem wstrzymującym.