Nieużywane samochody zagracają Piotrków. Mieszkańcy mają dość

Pamiętacie porzuconą na starówce piotrkowskiej skodę? Przez kilka miesięcy stała ona na niemal jej środku i irytowała mieszkańców miasta. Zadawali oni sobie głośno pytanie, dlaczego straż miejska nie odholuje samochodu, skoro był nielegalnie zaparkowany. Nie tak proste było jednak pozbycie się go z rynku. Jak tłumaczył wówczas Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim, pojazd posiadał już kilku właścicieli, a ostatnim z nich był obcokrajowiec, co utrudniało kontakt z nim. Więcej na ten temat przeczytaj można w artykule: Porzucona skoda szpeci starówkę Piotrkowa. Mieszkańcy pytają, dlaczego straż miejska jej nie usunie

Obecnie skoda, która zaparkowana była na ul. Starowarszawskiej/Krakowskie Przedmieście już nie wadzi mieszkańcom. Została zabrana przez właściciela,. Jak tłumaczy Jacek Hofman, w tym przypadku pojazd nie był uznany za wrak, nie zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego, dlatego nie podlegał odholowaniu przez służby.

Podobne sytuacje porzucania aut – nie tylko w przypadkowych miejscach, ale także w tych zwyczajnych, przeznaczonych do tego miejsc – nieustannie zdarzają się w mieście. Głośno dyskutują o tym mieszkańcy na różnych grupach facebookowych. Pod koniec lipca na „Spotted: Piotrków Trybunalski” pojawił się post pana Huberta ukazujący dwa pojazdy, które od dawna stoją nieużywane.

– Do kogo mam zgłosić fakt pozostawienia pod blokiem ul. Modrzewskiego dwóch samochodów, które od 2022 roku stoją, są nieużywane i jak widać niesprawne? Straż miejska była informowana telefonicznie, email i nie tylko przeze mnie, ale także przez innych sąsiadów. Pod blikiem naprawdę trudno zaparkować, bo w pobliżu Focus, a ten srebrny Passat bezczelnie stoi na skos - pisze pan Hubert.

Z pytaniem zwróciliśmy się do piotrkowskiej straży miejskiej.

– Stosownie do przepisów art. 50a. ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan techniczny wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza. Zgłoszenia mieszkańców dotyczące jedynie faktu długotrwałego postoju pojazdu nie dają podstaw do podejmowania czynności przez służby porządku publicznego. Przepisy prawa nie określają wprost takiego czasu, o ile nie wynika to z oznakowania znakami drogowymi. Zgłaszana sytuacja może wynikać na przykład z długotrwałego wyjazdu ich właścicieli, awarią lub innymi przyczynami nieużywania – wyjaśnia Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim. 

Czytaj także: Sukces niedzielnej zbiórki krwi. Pomogli chorej Adelce

Jak dodaje, widoczne na zdjęciach samochody posiadają tablice rejestracyjne, są kompletne i parkują w miejscu do tego przeznaczonym w pasie drogi publicznej. Nie ma więc podstaw do interwencji w tym zakresie.

Są jednak sytuacje, gdy pojazdy zagrażają naszemu bezpieczeństwu iwidać, że ich stan techniczny pozostawia wiele do życzenia czy też zostały porzucone w miejscach do tego nie przystosowanych, jak pole czy w środku lasu. Takie zdarzenia należy zgłaszać do straży miejskiej, która podejmie odpowiednie kroki. Samochody te najczęściej określa się mianem „wraków”.

– Na skutek interwencji strażników miejskich z ulic Piotrkowa tylko w tym roku „zniknęło” kilkanaście pojazdów, których stan techniczny wskazywał, że nie są używane czyli tzw. wraków – mówi Jacek Hofman z piotrkowskiej straży miejskiej.

Najczęściej zdarza się jednak tak, że po interwencji służb, właściciele sami podejmują się tego długo odkładanego w czasie wysiłku, jakim jest usunięcie pojazdu z niedozwolonego miejsca.

Według danych liczbowych w Piotrkowie Trybunalskim wobec wraków samochodów podjęto w 2020 roku 73 interwencje. W 2021 było to już 80 interwencji, w 2022 74, a w 2023 dotychczas już 37 interwencji.

Warto pamiętać, że koszty odholowania ponosi właściciel lub posiadacz pojazdu, którego prędzej czy później zazwyczaj udaje się namierzyć.