reklama

Samotna 7-latka błąkała się po Piotrkowie. Nie wiedziała gdzie mieszka i co tu robi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Samotna 7-latka błąkała się po Piotrkowie. Nie wiedziała gdzie mieszka i co tu robi - Zdjęcie główne

Zdjęcie poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na Sygnale Przestraszona 7-latka błąkała się na jednej z piotrkowskich ulic, idąc środkiem jezdni pośród jadących samochodów. Po pewnym czasie dziewczynkę odnalazł policjant, który próbował z nią porozmawiać, jednak dziecko było całkowicie zagubione i nie potrafiło wyjaśnić gdzie mieszka oraz co robi w tym miejscu.
reklama

W poniedziałek (22 maja) po godz. 14:00 na jednej z piotrkowskich ulic mała dziewczynka szła środkiem jezdni pomiędzy jadącymi pojazdami. 7-latkę zauważył policjant z wydziału wywiadowczego, który wracał ze służby. Funkcjonariusz zaparkował swój samochód i podszedł do dziecka. Dziewczynka wyglądała na przestraszoną i zagubioną, a do tego był z nią utrudniony kontakt.

- Nie potrafiła powiedzieć gdzie mieszka i dlaczego idzie ulicą. Policjant od razu powiadomił swojego przełożonego, który na miejsce wysłał patrol. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania opiekunów dziewczynki. Pomimo prób kontaktu dziecko nic nie mówiło. Policjanci pytali przechodniów, czy znają dziecko oraz, czy wiedzą gdzie mieszka, ale nikt nie kojarzył dziewczynki. 

- relacjonuje asp. sztab. Izabela Gajewska z KMP w Piotrkowie. 

Po ponad godzinie dyżurny piotrkowskiej jednostki poinformował funkcjonariuszy o zgłoszeniu zaginięcia 7-latki. Policjanci, podejrzewając, że zawiadomienie dotyczy odnalezionej dziewczynki, pojechali do zgłaszających. Ich przypuszczenia okazały się słuszne.

- W rozmowie z rodzicami ustalili, że 7-latka wykorzystując nieuwagę rodzica, wyszła z domu przez okno, nie informując o tym. Po kilku minutach po tym jak zauważyli, że nie ma dziecka, zaczęli jej szukać na własną rękę. W związku z tym, że dziewczynki nie było w sprawdzanych przez nich miejscach, postanowili powiadomić policję

- dodaje Izabela Gajewska.

Dzięki reakcji policjanta i czujności rodziców dziewczynka szczęśliwie wróciła do domu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama