Mały piesek wpadł do szamba w powiecie piotrkowskim. Na miejscu interweniowało kilkunastu strażaków

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: zdj. ilustracyjne, źródło: OSP KSRG Przygłów

Mały piesek wpadł do szamba w powiecie piotrkowskim. Na miejscu interweniowało kilkunastu strażaków - Zdjęcie główne

foto zdj. ilustracyjne, źródło: OSP KSRG Przygłów

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na SygnalePodczas prac związanych z opróżnianiem szamba w jednej z miejscowości na terenie gminy Wola Krzysztoporska doszło do groźnego zdarzenia. Konieczna była interwencja kilkunastu strażaków, ponieważ do zbiornika wpadł... mały pies.
reklama

We wtorek, 31 grudnia około godz. 09:00 w miejscowości Majków Duży (gmina Wola Krzysztoporska) do podziemnego zbiornika z szambem wpadł mały piesek. Niezbędna była interwencja strażaków i to w nie małej liczbie.

Do zdarzenia zadysponowano blisko 20 strażaków z OSP KSRG Gomulin, OSP Majków Duży oraz PSP w Piotrkowie Trybunalskim.

Strażak w aparacie ochronnym dróg oddechowych wszedł do tego zbiornika, wziął psa i oboje zostali wydobyci na zewnątrz – informuje portal Trybunalski.pl bryg. Wojciech Pawlikowski, rzecznik prasowy KM PSP w Piotrkowie Trybunalskim.

Otwór był dość wąski, dlatego konieczne było uprzednie poszerzenie go ciężkim sprzętem. Jak podkreśla Pawlikowski, konieczne było zebranie tylko wierzchniej warstwy ziemi, ponieważ na poziomie zbiornika nie znajdowały się już żadne przeszkody.

reklama

O zdarzeniu służby zostały poinformowane przez właścicieli posesji. Jak się okazało, do wypadku z udziałem psa doszło podczas prac związanych z opróżnianiem i wywozem szamba.

Zwierzę wpadło na głębokość około dwóch metrów w dół, dlatego konieczna była interwencja służb.

Strażak musiał mieć na sobie aparat, ponieważ w takich zbiornikach mogą znajdować się toksyczne substancje. Były takie przypadki, także w powiecie piotrkowskim, kiedy osoby, które wpadły do szamba czy podobnego zbiornika zatruły się np. siarkowodorem – wyjaśnia bryg. Wojciech Pawlikowski.

Na szczęście zwierzakowi nic się nie stało, a akcja ratunkowa starżaków zakończyła się po ok. 1,5 godziny.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama