reklama

Meteoryt spadł niedaleko naszego miasta. Ogromny huk, szukają odłamków

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Poglądowe

Meteoryt spadł niedaleko naszego miasta. Ogromny huk, szukają odłamków - Zdjęcie główne

foto Poglądowe

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPasjonaci kosmosu i podniebnych obserwacji nie powinni mieć powodów do narzekania. W tym roku w naszym regionie mogliśmy zobaczyć wiele wyjątkowych zjawisk. Okazuje się, że do tej listy mieszkańcy Bełchatowa, Piotrkowa i okolic mogą dopisać jeszcze jedno niezwykłe wydarzenie. W naszym regionie spadł bowiem meteoryt.
reklama

W ostatnich miesiącach pasjonaci kosmosu mieli wiele okazji do obserwacji ciekawych i nietypowych zjawisk. Na tej liście można zapisać m.in. spektakularne zorze, przelot komety C/2023 A3, a także… przelot meteorytu, który spadł w województwie łódzkim.

reklama

Meteoryt nad Bełchatowem i regionem

Wszystko działo się w listopadzie, wówczas mieszkańcy wielu części kraju zauważyli jasny punkt, który przeleciał po niebie, a po chwili zniknął. Z relacji mieszkańców wynika, że towarzysz temu huk, a także uczucie dudnienia inne niż w przypadku dobrze znanego w regionie przekroczenia bariery dźwięku przez myśliwce.

- Gdyby zjawisko było obserwowane w nocy, moglibyśmy śledzić lot fragmentów, które kontynuowały swój lot po ostatnim rozbłysku. Tym razem okazało się to niemożliwe, podobnie jak precyzyjne obliczenie masy końcowej meteoroidu i liczby dużych fragmentów meteoroidu, które mogły przetrwać przejście przez atmosferę – wyjaśnia Mateusz Żmija ze skytinel.com.

reklama

Jak udało się ustalić, bolid rozpadł się na wysokości ponad 30 km pomiędzy Bełchatowem a Piotrkowem Trybunalskim, a wspomniane dudnienie słyszane przez mieszkańców było efektem ponaddźwiękowej prędkości spadających skał.

- Nasza wstępna analiza wskazuje, że bolid obserwowany w Narodowe Święto Niepodległości zaczął być widoczny na wysokości 70,8 km, a jego prędkość początkowa wynosiła 18,8 km/s. Początek tej fazy lotu nastąpił nad miejscowością Święta Anna, 28 km od Częstochowy. Obiekt zmierzał ku ziemi pod kątem 30° i po kilku sekundach lotu uległ kilku fragmentacjom – informuje Mateusz Żmija.

Członkom projektu Skytinel udało się ustalić, że obiekt był widziany zarówno w różnych częściach województwa łódzkiego, a także śląskiego i małopolskiego.

reklama

- Oprócz trajektorii atmosferycznej ustaliliśmy także elementy orbitalne tego ciała. Pochodziło ono z pasa planetoid, znajdującego się między Marsem a Jowiszem. Okrążało Słońce w nieco ponad 3,5 roku, a nachylenie względem płaszczyzny ekliptyki wynosiło 2,8°. Parametry orbity sugerują, że był to fragment niewielkiej asteroidy i nie wskazują na związek z materiałem kometarnym – przekazał Mateusz Żmija.

Gdzie znaleźć odłamki meteorytu?

Okazuje się, że część odłamków mogła spaść już zaledwie około kilkunastu kilometrów w linii prostej od Bełchatowa. Obszar, w którym mogły pojawić się fragmenty obiektu, potwierdzili badacze ze skytinel wspólnie z naukowcami z Czech. Jak wyjaśnia Mateusz Żmija byli to światowej sławy eksperci w wyznaczaniu obszarów spadków meteorytów: Pavel Spurný, Jiří Borovička oraz Lukáš Shrbený.

reklama

Na podstawie nagrań, które udało się zdobyć badaczom, okazało się, że w atmosferę meteoroid ważący około 200-300 kilogramów. W związku z tym do ziemi mogło dotrzeć nawet kilka kilogramów materii.

- Ze względu na brak zapisu końca bolidu nie możemy być pewni, jak duże i w jakiej ilości meteoryty faktycznie uderzyły w ziemię, dlatego zespół czeskich naukowców przygotował mapę prezentującą potencjalny obszar rozrzutu meteorytów o masie od 1 g do 1 kg – wyjaśnia Mateusz Żmija.

Pas poszukiwań fragmentów rozciąga się od okolic miejscowości Grabica, przez Tuszyn aż do okolic Rzgowa pod Łodzią i właśnie w tych miejscach można było spotkać pasjonatów, którzy ruszyli na poszukiwania „kosmicznych skał”. Zadanie to jednak nie należy do łatwych, ponieważ, jak poinformowało Planetarium EC1 w Łodzi, kawałki meteorytu najprawdopodobniej będą miały wielkość zwykłych kamyków.

Czy to na pewno meteoryt?

Odnalezienie meteorytów wymaga wprawnego oka. Znaleziska muszą również spełniać kilka cech. Są one pokryte ciemną prawie czarną chropowatą skorupą, oprócz tego możemy zauważyć na nich płytkie wklęśnięcia zwane regmagliptami.

- Jeszcze trudniej rozpoznać meteoryt, który przez dłuższy czas musiał leżeć w ziemi. Pod wpływem wilgoci jego skorupa stała się rdzawa i upodobniła się do skorupy powstającej na ziemskich bazaltach. Trzeba wtedy odciąć fragment podejrzanego kamienia, by zobaczyć wewnętrzną strukturę. Większość meteorytów ma budowę ziarnistą i składa się z kamiennych kuleczek, między którymi są okruchy metalicznego żelaza z niklem i siarczku żelaza. Oczywiście taki kamień działa na magnes – informuje Polskie Towarzystwo Meteorytowe.

Co ważne, aby móc mówić o odnalezieniu meteorytu, wszystkie te cechy muszą występować wspólnie w danym fragmencie, ponieważ część z nich mogą mieć również ziemskie kamienie.

- Nie zalecamy testowania znalezisk przy użyciu magnesów neodymowych, gdyż potencjalnie może to utrudnić dalsze badania meteorytu. W przypadku znalezienia okazu przypominającego meteoryt (zdjęcie poniżej), prosimy o kontakt z Polskim Towarzystwem Meteorytowym, które skupia badaczy i miłośników kosmicznej materii i chętnie przeprowadzi wstępną ocenę znaleziska na bazie fotografii – dodaje Mateusz Żmija.

Co zrobić, gdy znajdziemy meteoryt?

Wiele osób, którym udało się znaleźć fragmenty meteorów, zatrzymuje je dla siebie jako część kolekcji lub pamiątkę. Dla pasjonatów kosmosu nie lada gratką jest posiadanie, czegoś, co przyleciało właśnie z nieba.

Co ciekawe, znaleziska można również sprzedać. Ceny meteorytów zależą jednak od wielu czynników, takich jak rodzaj, pochodzenie, masa, stan zachowania oraz rzadkość. Przykładowo, fragmenty meteorytu Baszkówka o wadze około 0,65 g mogą kosztować około 350 USD, co daje średnią cenę około 1600 PLN za gram. Z kolei meteoryty Morasko, są dostępne w cenie około 4 PLN za gram. Warto jednak pamiętać, że są to jedynie przykładowe ceny, które mogą się różnić w zależności od źródła sprzedaży oraz unikalnych cech danego okazu.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu ddbelchatow.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama