reklama

Antoni Macierewicz straci prawo jazdy? To, co zrobił nie ujdzie mu na sucho

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Antoni Macierewicz straci prawo jazdy? To, co zrobił nie ujdzie mu na sucho - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPosłowi Antoniowi Macierewiczowi posypały się mandaty. Za rajd ulicami Warszawy polityk straci prawo jazdy. Nie pomoże mu immunitet.
reklama

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie za kółkiem nie spotkamy Antoniego Macierewicza. Za wykroczenia drogowe, których dopuścił się podczas prowadzenia samochodu otrzymał wysokie mandaty.

Antoni Macierewicz bez „prawka”

Za rajd po Warszawie polityk otrzymał trzy mandaty. Łącznie na 1800 zł i… 21 punktów karnych. Taką informację przekazał w środę, 20 listopada Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Polityk w momencie otrzymania mandatów miał już na swoim koncie 10 punktów karnych. Przepisy mówią jasno. Macierewicz zgodnie z prawem powinien stracić prawo jazdy.

Wydany ma zostać wniosek o skierowanie polityka na kontrolę sprawdzenia kwalifikacji i badania psychologiczne. W praktyce oznacza to konieczność ponownego zdania egzaminu państwowego.

reklama

Imunnitet uratuje polityka?

Jak sie okazuje, pomocny w tej sytuacji nie okazuje się immunitet Macierewicza. Nowelizacja z 2015 roku głosi, że posła można ukarać mandatem bez wcześniejszego pozbawienia go immunitetu przez Sejm. Możliwe jest odwołanie do wystawionego mandatu, ale tylko pod pewnymi warunkami. 

1. Jeśli dostaniemy mandat za dzialanie, które nie było wykroczeniem

2. Za działanie, za które może ukarać jedynie sąd

3. W sytuacji obrony koniecznej lub obronie dobra chronionego prawem

4. Za działanie, które wyniknęło z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych.

To nie pierwsza afera związana z politykiem

Przypomnijmy, że CBA prowadziło kontrolę laboratorium weterynaryjnego w Piotrkowie Trybunalskim. W jego otwarciu uczestniczył Macierewicz, zabiegał także o jego otwarcie.

reklama

Inwestycja powstała ze względu na mocno rozwiniętą hodowlę trzody w Piotrkowie, a celem jej miała być walka z licznymi przypadkami afrykańskiego pomoru świń w regionie. Jak się wówczas okazało, w laboratorium nic się nie dzieje. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: CBA kontroluje inwestycję w Piotrkowie Trybunalskim

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama