Konferencja prasowa Krzysztofa Rutkowskiego w Piotrkowie
We wtorek, 24 czerwca przed Komendą Miejską Policji w Piotrkowie Trybunalskim z dziennikarzami spotkał się detektyw Krzysztof Rutkowski. Poruszona została bulwersująca sprawa policjantów pracujących na komisariacie w powiecie piotrkowskim, o czym pisaliśmy jako pierwsi tutaj:Przypomnijmy. Trzech funkcjonariuszy z komisariatu policji w Gorzkowicach usłyszało zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień. Funkcjonariusze mieli bez podstaw pozyskiwać dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, a następnie przekazywać zdobyte informacje osobie nieuprawnionej.
– 15 września 2024 roku uzyskaliśmy informacje o przestępczej działalności policji i przekazaliśmy do odpowiednich służb. Dość długo trwały czynności prowadzone przez Biuro Spraw Wewnętrznych, ponieważ zapadła decyzja, że prokuratura w Piotrkowie Trybunalskim może mieć powiązania z policjantami z Gorzkowic. Dlatego wyznaczona została do prowadzenia sprawy Prokuratura Rejonowa w Bełchatowie.
Kolejna afera obyczajowa w regionie? Tym razem z policjantami
Jak dowiedział się portal trybunalski.pl dwaj policjanci, którzy usłyszeli zarzuty, tj. Krzysztof K. i Wioleta A. spotykali się potajemnie w osobistych celach. Osobą, która doniosła służbom o absurdalnych działaniach, jakich podejmowali się policjanci, był pan Dariusz – poszkodowany mąż policjantki Wiolety A.
– Krzysztof K i policjantka Wioleta A. widywali się na komisariacie dla swoich prywatnych, intymnych celów. Odbywały się tam także libacje alkoholowe, a pojazdy służbowe były wykorzystywane do odwożenia nietrzeźwych policjantów do domów – informuje Krzysztof Rutkowski.
Podczas briefingu przez wideo połączył się z dziennikarzami pan Dariusz, mąż Wiolety A. Podzielił się nowymi informacjami, z których wynikało, że jego ówczesna żona układa sobie życie z kimś innym. Z przekazanych informacji wynika, że Wioleta A. weszła w nieformalny związek z Krzysztofem K., i planowali sobie uwicie gniazdka w domu, który wybudował pan Dariusz.
– Krzysztof K. mieszkał w tym domu, doprowadzili do sytuacji zakazu zbliżania się poszkodowanego do swojej żony i wyrzucili go z domu, a tam wprowadził się Krzysztof K, który jest policjantem. Gdzie wasze morale? Jeśli chcieliście stworzyć nowy związek, wybudujcie sobie nowy dom, a ten, który wybudował pan Dariusz, zostawcie jemu i jego dzieciom – zwrócił się podczas konferencji do policjantów Krzysztof Rutkowski.
I dodał, że Dariuszowi A. została założona niebieska karta, by nie mógł zbliżać się do policjantki.
Komendant przymykał oko na zachowania policjantów?
Dariusz A. przekazał na spotkaniu szokujące informacje dotyczące komendanta komisariatu w Gorzkowicach.
– Pan komendant mógł wiedzieć o imprezach policyjnych, bo osobiście na nich bywał. Ja policjantów niejednokrotnie rozwoziłem swoim samochodem, jak i policjanci odwozili siebie nawzajem pod wpływem alkoholu – powiedział Dariusz A. podczas rozmowy z dziennikarzami.
Próbowaliśmy skontaktować się z komendantem gorzkowickiego komisariatu, ale nie udało się to. Wysłaliśmy zapytanie mailowe i czekamy na oficjalny komentarz.
Jest stanowisko prokuratury w sprawie
Jak przekazała prokuratura 11 czerwca w Prokuraturze Rejonowej w Bełchatowie trzem policjantom przedstawiono zarzuty kwalifikowane z art. 231§1 k.k. i inne oraz przeprowadzono z ich udziałem czynności procesowe w charakterze podejrzanych. Żaden z podejrzanych nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
– Trzem funkcjonariuszom policji ogłoszono zarzuty przekroczenia uprawnień w okresie od 11 marca 2020 roku do 23 kwietnia 2024 roku w Gorzkowicach poprzez bezpodstawne uzyskanie informacji gromadzonych i przetwarzanych przez Policję w informatycznych systemach danych, do których mieli dostęp i dokonanie sprawdzenia ostatniego właściciela pojazdu, a następnie przekazanie tych dany nieuprawnionej osobie trzeciej, którym jest czwarty z podejrzanych w sprawie, co mogło narazić na szkodę prawnie chroniony interes Policji jako instytucji zobowiązanej do ochrony posiadanych informacji i stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego osoby, której dane zostały ujawnione - przekazała Dorota Mrówczyńska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Wobec każdego z podejrzanych zastosowano nieizolacyjne środki zapobiegawcze. Trzech mundurowych zostało zawieszonych w czynnościach służbowych i dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się ze współpodejrzanymi. Wobec czwartego podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 3.000,00 złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.