3 i 4 września 1939 roku Luftwaffe przypuściło atak bombowy na wiele miast Polskich, znajdujących się na drodze niemieckich oddziałów przekraczających granicę na Warcie i kierujących się w głąb kraju. W lotniczych nalotach ogromne straty poniósł Sulejów. Niemiecki bombowce nie ominęły również Piotrkowa Trybunalskiego.
Bombardowanie Sulejowa, po którym miasto zostało doszczętnie zniszczone, a śmierć poniosło ponad 700 osób, to jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w jego historii. Do tragicznego nalotu doszło 4 września 1939 roku.
II wojna światowa rozpoczęła się od bombardowań
II wojna światowa rozpoczęła się, gdy niemieckie wojska 1 września 1939 roku bez wypowiedzenia napadły na Polskę. Pierwszą ofiarą działań był Wieluń. O godz. 4.40 samoloty Luftwaffe zbombardowały miasto.Niemieckie naloty w pierwszych dniach września 1939 roku zrujnowały także Piotrków. W kilka dni w Piotrkowie Trybunalskim zniszczonych zostało około 200 budynków mieszkalnych i obiektów użyteczności publicznej. Zginęło około 150 osób. Pod gruzami zniknęła niemal cała południowa strona ulicy Słowackiego. Kamienic nigdy nie odbudowano. Po wojnie to właśnie tu powstał tu park nazwany przez mieszkańców Krzywda.
Pierwsze bomy spadły na Piotrków 1 września 1939 roku około godz. 10. A 2 września wieczorem, po tragicznych w skutkach nalotach, zaczęła się ucieczka ludności cywilnej.
3 września 1939 bombardowana była linia kolejowa, a także skład węgla i drewna, zabudowania Huty Szkła „Hortensja” i Fabryka Beczek przy Krakowskim Przedmieściu.
Niemieckie samoloty w Piotrkowie bombardowały stację towarową PKP, bomby spadły na pocztę, budynek Banku Polskiego i siedzibę zarządu Belgijskiej Spółki Akcyjnej Hut Szkła Emila Haeblera przy ulicy Legionów w Piotrkowie. Samoloty prowadziły bombardowanie kilku kamienic przy ul. Słowackiego i Narutowicza. Ucierpiały także koszary przy placu pofranciszkańskim.
Sulejów ofiarą tragicznych bombardowań
Sulejów przed wybuchem wojny miał około 7.500 mieszkańców. Podczas tragicznych nalotów Luftwaffe zginęło co najmniej 700 osób. Co tragiczne, w Sulejowie schronili się uciekinierzy z Wielunia, który pierwszy padł ofiarą nalotów 1 września. Na miasto zrzucono 249 bomb. To około 83 ton ładunków.Bombardowanie Sulejowa rozpoczęło się w poniedziałek, 4 września po godzinie 17 i trwało z przerwami przez blisko godzinę.
Trzy następujące po sobie naloty przeprowadzone zostały przez niemieckie samoloty Ju-87 B zwane "Sztukasami". Maszyny startowały z lotnisk w Ligocie Dolnej, Ottmuth i Neudorf na Śląsku.
Bombowce nurkujące używały także broni pokładowej, której używały przeciwko uciekającej ludności cywilnej. Naloty z mniejszym nasileniem trwały jeszcze przez dwa kolejne dni.
W Sulejowie po nalotach wiele domów zniszczonych zostało do fundamentów. Zbombardowany został także most na Pilicy. Zniszczone zostało około 70 proc. zabudowy miasta.
Szacuje się, że śmierć poniosło od 700 do 1200 osób. Grzebanie zwłok i szczątków ludzkich trwało kilka tygodni. Większość ofiar spoczęła w zbiorowych mogiłach.
Sulejów był miastem cywilnym. Nie znajdował się na kierunku natarcia wojsk niemieckich. W mieście nie przebywały również żadne większe zgrupowania wojsk polskich.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.