reklama
reklama

PGE ma problem po spalaniu węgla. Chce negocjować z bogatą gminą

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

PGE ma problem po spalaniu węgla. Chce negocjować z bogatą gminą - Zdjęcie główne

foto Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RegionKoncern PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna chce powiększyć składowisko odpadów paleniskowych z Elektrowni Bełchatów. Wymaga to jednak zgody gminy Kleszczów, która odmówiła w tej sprawie w 2023 roku. Spółka planuje złożyć wniosek raz jeszcze. Czy ma plan awaryjny dla zagospodarowania popiołów?
reklama

Bełchatowska elektrownia planuje powiększenie składowiska popiołu i żużla na terenie odkrywki Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów. Od wielu lat trafiają na nie odpady paleniskowe z elektrowni, które powstają w trakcie spalania węgla. Obiekt, który położony jest na terenie gminy Kleszczów, budzi emocje wśród mieszkańców. Ci bowiem od lat skarżą się na uciążliwości związane z pyleniem popiołów podczas wietrznej pogody. Dotyczy to m.in. Łękińska czy Czyżowa.

Koncern PGE GEK chce składowisko rozbudować. Elektrownia w 2023 roku zwróciła się do gminy z wnioskiem o zmianę uchwalenia fragmentu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Uzasadniano wówczas, że wynika to z „korekty założeń technologicznego składowania popiołu i żużla” na terenie wkopu. Zaproponowano wykreślenie maksymalnej wysokości rzędnej składowania oraz jego maksymalnej pojemności. Obecnie w planie zagospodarowania przestrzennego maksymalna wysokość została ustalona na 246,5 m n.p.m. W 2023 roku składowisko osiągnęło już 243,5 m n.p.m. Z kolei maksymalną pojemność zbiornika wskazano na poziomie 67,4 mln metrów sześciennych.

reklama

Gmina powiedziała "nie" rozbudowie

Powodem planowanej rozbudowy jest… węgiel, a konkretnie jego gorsza jakość. Elektrownia swój wniosek przed dwoma laty motywowała bowiem wzrostem produkcji energii elektrycznej oraz „zmianą parametrów spalanego węgla z odkrywki Szczerców”. Surowiec ze szczercowskiego złoża ma bowiem gorszą kaloryczność i większe zasiarczenie, oraz daje więcej popiołu. We wniosku argumentowano, że podniesienie wysokości składowiska podyktowana jest koniecznością zapewnienia dalszej pracy elektrowni, a także bezpieczeństwem energetycznym kraju.

Wniosek elektrowni w 2023 roku trafił pod obrady Rady Gminy Kleszczów, która ostatecznie powiedziała „nie” dla planów PGE. Stwierdzono wówczas, że wykreślenie maksymalnej wysokości składowiska będzie kolejnym obciążeniem dla środowiska, a gmina… nie otrzyma z tego tytułu żadnej rekompensaty finansowej.

reklama

Elektrownia Bełchatów złoży wniosek raz jeszcze

Okazuje się, że koncern PGE GiEK nie zamierza rezygnować z planów powiększenia składowiska i w tym roku wniosek w tej sprawie ma być złożony raz jeszcze.

- Elektrownia Bełchatów planuje złożyć wniosek do Urzędu Gminy Kleszczów w celu zmiany sposobu zagospodarowania składowiska – poinformował koncern PGE GiEK.

reklama

Jak przekazano, optymalne zagospodarowanie składowiska zależy od wielu czynników, między innymi badań, które zamierza wykonać Elektrownia Bełchatów.

- Zgodnie z zasadami postępowania z odpadami, w pierwszej kolejności będą podejmowane działania zmierzające do zwiększenia ilości popiołów wykorzystywanych w procesach odzysku. Wykonywane obecnie analizy wykażą czy wystąpi konieczność podejmowania także innych działań w tym obszarze – informuje Departament Komunikacji i Współpracy z Mediami w PGE GiEK.

Czy "polski Kuwejt" zmieni decyzję?

O planowaną rozbudowę składowiska zapytaliśmy w kleszczowskim urzędzie.

- Propozycja korekty założeń technologicznego składowania popiołu i żużla, która została przedstawiona Gminie Kleszczów w 2023 roku, nie uzyskała akceptacji ówczesnej Rady Gminy. W lutym bieżącego roku  przedstawiciele bełchatowskiej elektrowni poinformowali, że wystąpią z podobnym wnioskiem ponownie.

reklama

Czy samorząd przystanie na wniosek bełchatowskiej elektrowni? Wygląda na to, że o przełom będzie jednak trudno. Gmina nie kryje, że na pierwszym miejscu stawia interes mieszkańców i środowisko.

- Na ten moment sytuacja formalno-prawna nie uległa zmianie. W tej sprawie ważne są bowiem nie tylko potrzeby koncernu, wynikające z procesu technologicznego, ale też interes mieszkańców gminy Kleszczów oraz względy środowiskowe, nad zabezpieczeniem, których czuwa Wójt Dariusz Michałek i Rada Gminy Kleszczów – poinformował Urząd Gminy w Kleszczowie.

Zapytaliśmy w koncernie PGE GiEK, co jednak w sytuacji, gdy gmina nie zgodzi się na powiększenie składowiska. Spółka przyznaje, że analizuje również inne pomysły na zagospodarowanie odpadów paleniskowych z bełchatowskiej elektrowni.

- Takim rozwiązaniem jest zwiększenie ilości popiołów wykorzystywanych w procesach odzysku (zawracanie do gospodarki). Obecnie trwają analizy mające na celu zmaksymalizowanie odbioru popiołu do gospodarczego wykorzystania – przekazał koncern PGE GiEK.

Roczna produkcja popiołu i żużla w elektrowni jest oczywiście ściśle powiązana z ilością wytwarzanej energii elektrycznej. W 2024 r. wyniosła ona około 3 mln ton z czego jedna trzecia wytworzonego popiołu zagospodarowana została w przemyśle.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu ddbelchatow.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Wiadomości Piotrków Trybunalski i region | Historia miasta | Sport | Kultura | z ostatniej chwili Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama