W niedzielę, 6 lipca, chwilę po godzinie 13:00, służby z naszego regionu otrzymały zgłoszenie dotyczące pożaru, który wybuchł w miejscowości Kuźnica Kaszewska. Na miejsce udali się strażacy, rozpoczęła się akcja gaśnicza, szybko jednak okazało się, że sytuacja jest bardzo poważna, a na miejscu potrzebne jest wsparcie kolejnych strażaków.
Pożar lasu w gminie Kluki
W sumie w gminie Kluki działało dziesięć zastępów z bełchatowskiej komendy oraz okolicznych jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej, które pracowały przez wiele godzin. Akcja zakończyła się bowiem po godzinie 23:00.Jak wyjaśnia Michał Wieczorek, rzecznik prasowy KP PSP w Bełchatowie, akcja była wymagająca, ponieważ dotarcie na miejsce zdarzenia było utrudnione. Zadysponowany został również samolot gaśniczy nadleśnictwa, który przyleciał z Piotrkowa Trybunalskiego i wykonał trzy zrzuty wody.
Finalnie spłonęły ponad 2 hektary lasu. Jako prawdopodobną przyczynę wybuchu pożaru strażacy przyjęli zaprószenie ognia przez niezidentyfikowaną osobę.
Mieszkańcy ruszyli do akcji
Okazuje się, że w związku z pożarem do akcji ruszyli również mieszkańcy gminy Kluki, którzy widząc sytuację, postanowili zorganizować wsparcie dla służb działających na miejscu pożaru. Jak informuje Urząd Gminy Kluki, do działania ruszyła sołtys Zarzecza, Wiola Antoszczyk, która zorganizowała posiłki i pomoc logistyczną.Gmina podziękowania skierowała również do pani Anny Kurowskiej, właścicielki sklepu w Ścichawie, która z serca przekazała dodatkowe produkty dla strażaków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.