Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem Rady Ministrów z 12 września 2024 roku, w 2025 roku płaca minimalna została ustalona na poziomie 4666 zł brutto. To wzrost o 8,5 proc. w porównaniu z poprzednią stawką i zarazem pierwszy od dwóch lat przypadek, gdy najniższe wynagrodzenie wzrosło tylko raz w ciągu roku. W poprzednich latach zmiany następowały dwukrotnie: w styczniu i lipcu.
Minimalna stawka godzinowa na 2025 rok wynosi 30,50 zł brutto. Tym samym również w przypadku umów cywilnoprawnych ustawodawca zapewnił wzrost wynagrodzenia o niemal 9 proc. w stosunku do 2024 roku.
Dla lepszego zobrazowania zmian warto przypomnieć historię wzrostów najniższego wynagrodzenia w ostatnich latach:
- 2024 r.: 4242 zł brutto (od stycznia), 4300 zł brutto (od lipca)
- 2023 r.: 3490 zł brutto (od stycznia), 3600 zł brutto (od lipca)
- 2022 r.: 3010 zł brutto
- 2021 r.: 2800 zł brutto
- 2020 r.: 2600 zł brutto
- 2019 r.: 2250 zł brutto
- 2018 r.: 2100 zł brutto
- 2017 r.: 2000 zł brutto
- 2016 r.: 1850 zł brutto
- 2015 r.: 1750 zł brutto
Trend jest wyraźny – minimalne wynagrodzenie w Polsce rosło systematycznie, a nadchodzące reformy mają nadać temu wzrostowi bardziej przejrzystą strukturę i trwałe ramy.
Reforma z 2026 roku: nowe zasady obliczania najniższej krajowej
Ważnym elementem nadchodzących zmian jest odejście od dotychczasowego mechanizmu negocjacyjnego na rzecz precyzyjnie określonej metody kalkulacji płacy minimalnej. Od 1 stycznia 2026 roku najniższa krajowa ma być ustalana na poziomie 55 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Zmiana ta stanowi implementację dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2041 w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej.
W uzasadnieniu projektu podkreślono: „Zatem zasadnym jest, aby orientacyjna wartość referencyjna, do której osiągnięcia mamy dążyć i do której będzie porównywane minimalne wynagrodzenie za pracę, była ustalona na wyższym poziomie (55 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, przyjętego do opracowania projektu ustawy budżetowej)”.
Nowy model odejdzie od ustaleń Rady Dialogu Społecznego i ustalania płacy w wyniku negocjacji między rządem a partnerami społecznymi. Zamiast tego, co roku minimalna płaca będzie bazować na ustalonej proporcji względem prognoz z ustawy budżetowej.
Nowe kwoty: ile wyniesie pensja minimalna?
Choć dokładna wartość przeciętnego wynagrodzenia w 2026 roku nie została jeszcze ostatecznie zatwierdzona, prognozy budżetowe rządu pozwalają oszacować przyszłą wysokość płacy minimalnej. Zakłada się, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2026 roku wyniesie 9219 zł brutto. Oznacza to, że minimalna pensja ma osiągnąć poziom 5070 zł brutto miesięcznie.
Na tym jednak nie koniec. W perspektywie kolejnych dwóch lat również planowane są podwyżki. Według założeń, w 2028 roku najniższe wynagrodzenie ma wzrosnąć do 5648 zł brutto. Wzrost ten będzie miał kluczowe znaczenie dla dochodów najuboższych gospodarstw domowych, ale również może wpłynąć na podniesienie kosztów zatrudnienia w małych i średnich firmach.
Wynagrodzenie zasadnicze a płaca minimalna
Kolejną fundamentalną zmianą będzie zrównanie płacy minimalnej z wynagrodzeniem zasadniczym. Projekt ustawy jednoznacznie określa, że wynagrodzenie zasadnicze – czyli podstawowe i obligatoryjne – nie będzie mogło być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę.
Definicja ustawowa wynagrodzenia zasadniczego obejmuje tylko tę część wynagrodzenia, która nie uwzględnia dodatków, nagród, premii ani świadczeń dodatkowych. Celem zmiany jest przywrócenie realnej funkcji dodatków – jako formy uznania i gratyfikacji, a nie sposobu na spełnienie wymogów minimalnej pensji.
Jak podkreślono w uzasadnieniu: „W takich przypadkach dodatki te przestały pełnić rolę formy gratyfikacji i uznania pracownika za posiadane przez niego np. doświadczenie zawodowe, sprawowanie dodatkowych funkcji czy też uzyskane wyniki w pracy”.
Dla pracodawców oznacza to obowiązek zagwarantowania pracownikowi pełnoetatowemu podstawy wynagrodzenia równej aktualnej najniższej krajowej – bez możliwości „wyrównywania” dodatkami.
Minimalna stawka godzinowa – nowe zasady i kary
W projekcie ustawy przewidziano również zmiany dotyczące minimalnej stawki godzinowej. Przede wszystkim, wynagrodzenie wynikające z minimalnej stawki godzinowej będzie musiało być wypłacone niezwłocznie po jego ustaleniu, nie później niż w ciągu 10 dni kolejnego miesiąca kalendarzowego.
Kolejna zmiana obejmuje rozszerzenie odpowiedzialności za niewypłacenie wynagrodzenia. Dotychczasowe przepisy odnosiły się jedynie do zaniżenia wypłat. Teraz jednak przewiduje się, że: „kto, będąc przedsiębiorcą albo działając w imieniu przedsiębiorcy albo innej jednostki organizacyjnej, wypłaca przyjmującemu zlecenie lub świadczącemu usługi wynagrodzenie (…) w wysokości niższej niż obowiązująca wysokość minimalnej stawki godzinowej lub nie wypłaca (…) podlega karze grzywny od 1500 zł do 45000 zł”.
Ustawodawca wyjaśnia, że zmiana ta jest konieczna, ponieważ problem opóźnień i zaniżania płac dotyczy w szczególności pierwszych miesięcy obowiązywania umów zleceń.
Głos środowisk pracodawców
Propozycja 55-procentowej wartości referencyjnej spotkała się z krytyką ze strony organizacji reprezentujących przedsiębiorców. Konfederacja Lewiatan zwróciła uwagę, że nowe rozwiązanie stanowi odejście od dotychczasowego, uzgodnionego mechanizmu, który zakładał ustalanie płacy minimalnej na poziomie 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Według prof. Jacka Męciny, przewodniczącego Zespołu Prawa Pracy w Radzie Dialogu Społecznego i doradcy zarządu Konfederacji Lewiatan, wartość referencyjna powinna być „ściśle powiązana z mechanizmem ustalania płacy minimalnej”. Jego zdaniem „wydaje się, że można go znacznie uprościć, odwołując się do mechanizmu waloryzacji o planowaną inflację oraz wprowadzenia gwarancji wysokości minimalnego wynagrodzenia na poziomie 50 proc. przeciętnej płacy”.
Jak dodaje: „Brak porozumienia oznacza odwzorowanie ustalonego mechanizmu wzrostu w rozporządzeniu rządu”.
Komentarze (0)