Od 3 listopada 2024 roku każdy, kto posiada drób – niezależnie od jego liczby – jest zobowiązany do rejestracji hodowli w systemie Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt (RIZ), zarządzanym przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR). Obowiązek ten obejmuje zarówno duże fermy towarowe, jak i osoby prywatne, które trzymają kury jedynie dla własnych potrzeb, np. w celu pozyskania świeżych jajek.
Czas na dopełnienie tej procedury został jasno określony – właściciele drobiu mają czas do 6 kwietnia 2025 roku na złożenie wymaganych dokumentów. W przepisach nie przewidziano żadnych wyjątków związanych ze skalą hodowli. Nawet jedna kura w przydomowym ogródku musi zostać oficjalnie zgłoszona.
Dosadny przekaz dla wszystkich hodowców
„Masz kury? Obowiązują cię te przepisy – i to bez względu na to, jak duża jest hodowla.” – takie komunikaty pojawiają się w przestrzeni publicznej i nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Osoby hodujące drób na własne potrzeby często nie zdają sobie sprawy, że również podlegają nowym obowiązkom administracyjnym.
W sytuacjach niejasnych – np. gdy właściciel nie prowadzi sprzedaży, ale posiada kilka ptaków – zaleca się skonsultowanie indywidualnej sytuacji z pracownikami lokalnego biura ARiMR lub powiatowym lekarzem weterynarii.
Co trzeba zawrzeć we wniosku rejestracyjnym?
Rejestracja hodowli polega na złożeniu wniosku do właściwego terytorialnie oddziału ARiMR. Dokument musi być kompletny i zawierać:
- dane właściciela: imię, nazwisko, adres zamieszkania,
- dokładny adres i lokalizację hodowli (w tym, jeśli to możliwe, współrzędne GPS),
- szczegółowy opis infrastruktury hodowlanej: rodzaj obiektów (np. kurniki, woliery, budynki gospodarcze),
- informację o gatunkach oraz liczbie utrzymywanych ptaków,
- system chowu: np. chów klatkowy, wolnowybiegowy, ściółkowy.
Po analizie i zatwierdzeniu wniosku, właściciel hodowli otrzymuje numer identyfikacyjny. Numer ten będzie niezbędny m.in. w przypadku kontroli ze strony służb weterynaryjnych lub przy ubieganiu się o pomoc finansową z programów wsparcia dla rolników.
Króliki również muszą być rejestrowane
Warto zaznaczyć, że obowiązek rejestracji dotyczy nie tylko drobiu. Od stycznia 2023 roku podobne przepisy obejmują także posiadaczy królików. Co ważne, nie ma znaczenia, czy hodowla jest prowadzona na potrzeby komercyjne, czy wyłącznie domowe. Każda forma utrzymywania królików – bez względu na liczbę sztuk – podlega obowiązkowi zgłoszenia.
Wielu właścicieli nadal nie jest świadomych tej zmiany, co wynika m.in. z braku odpowiedniej kampanii informacyjnej. Tymczasem niezgłoszenie posiadanych królików również grozi konsekwencjami prawnymi.
Nowe zasady bioasekuracji – obowiązujące powszechnie
Oprócz rejestracji, każdy hodowca musi przestrzegać nowych przepisów dotyczących bioasekuracji. Celem tych regulacji jest ograniczenie rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych, zwłaszcza wysoce zjadliwej grypy ptaków, której ogniska w przeszłości wywoływały poważne straty w sektorze rolnym.
Do podstawowych wymogów bioasekuracyjnych należą:
- zabezpieczenie dostępu do paszy i wody przed dzikimi ptakami oraz ich odchodami,
- ograniczenie możliwości kontaktu drobiu z dzikim ptactwem,
- stosowanie mat dezynfekcyjnych przed wejściami do obiektów hodowlanych,
- regularne czyszczenie i dezynfekcja pomieszczeń hodowlanych oraz wykorzystywanego sprzętu.
- W przeszłości tego typu wymagania dotyczyły przede wszystkim dużych ferm. Obecnie obejmują także najmniejsze przydomowe hodowle.
Co grozi za zignorowanie przepisów?
Zaniechanie rejestracji drobiu lub królików może prowadzić do nałożenia kar finansowych przez ARiMR. Wysokość grzywien zależna jest od liczby niezarejestrowanych zwierząt oraz charakteru prowadzonej działalności (np. sprzedaż produktów). Oprócz sankcji finansowych właściciele narażają się również na:
- brak możliwości legalnej sprzedaży jaj lub mięsa,
- brak dostępu do dopłat i wsparcia dla rolników,
- ograniczenia przy ubieganiu się o odszkodowania w przypadku wystąpienia chorób zakaźnych.
Warto zatem potraktować przepisy poważnie – nie tylko jako obowiązek, ale jako formę zabezpieczenia własnych interesów.
Rejestracja to nie tylko obowiązek – to także korzyść
Choć nowe przepisy mogą być odbierane jako kolejna biurokratyczna formalność, mają również pozytywne strony. Rejestracja hodowli umożliwia sprawniejszą kontrolę sytuacji sanitarno-epidemiologicznej, a w razie zagrożenia – pozwala na szybkie reagowanie służb weterynaryjnych.
To również element większej przejrzystości w produkcji żywności pochodzenia zwierzęcego, co wpływa pozytywnie na bezpieczeństwo konsumentów. Zarejestrowany hodowca zyskuje także możliwość legalnego uczestniczenia w rynku produktów lokalnych i przetwórstwa.
Potrzebne większe uświadomienie hodowców
Mimo że przepisy obowiązują już od jakiegoś czasu, wielu właścicieli drobiu wciąż nie wie, że są nimi objęci. „Jeśli masz choć jedną kurę, powinieneś ją zarejestrować” – przypominają pracownicy ARiMR.
W razie wątpliwości warto skontaktować się z oddziałem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa lub skorzystać z pomocy powiatowego lekarza weterynarii. Tylko odpowiednia wiedza i terminowe działania pozwolą uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.