reklama

Afera pedofilska wśród youtuberów to tylko wycinek internetu [ROZMOWA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Paulina Stelmachowska

Afera pedofilska wśród youtuberów to tylko wycinek internetu [ROZMOWA] - Zdjęcie główne

Młodzi ludzie ze świata internetu prezentują znane od początków ludzkości sposoby rozrywki. To żadne novum - uważa dra Małgorzata Bulaszewska, medioznawczyni z Uniwersytetu SWPS w Warszawie. | foto Paulina Stelmachowska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i ŚwiatZ Małgorzatą Bulaszewską, kulturoznawczynią, medioznawczynią i filmoznawczynią z Uniwersytetu SWPS w Warszawie, o tzw. Pandora Gate, a także o życiu i rozrywce młodych ludzi w internecie, rozmawia Paulina Jęczmionka-Majchrzak.
reklama

Paulina Jęczmionka-Majchrzak: Młodsza połowa społeczeństwa żyje wydarzeniami w tzw. Pandora Gate, starsza połowa nie wie, o co chodzi i łapie się za głowy, gdy docierają do niej szczątkowe informacje. Na pierwszym planie jest, oczywiście, bardzo istotny temat pedofilii i wykorzystania seksualnego, ale w tle jawi się szersze zjawisko życia, robienia interesów i zawierania relacji w internecie. Niemal zawsze przy włączonej kamerze. Skąd i kiedy wzięło się to zjawisko?
Dra Małgorzata Bulaszewska: Sam YouTube ma długą, sięgającą 2005 roku historię. Rozpoczął działalność nagraniem założycieli z wizyty w ZOO. Z biegiem czasu powstały na nim bardzo różne contenty (treści). YouTube to nie tylko ci młodzi ludzie, bohaterzy Pandora Gate, ale także dużo starsze osoby prowadzące kanały o swojej pracy zawodowej, nauce czy pasjach. 

reklama

Wszyscy młodzi na YT sprzedają treści podobne do bohaterów Pandora Gate? Kulisy prywatnego życia, intrygi, komentowanie życia i działalności innych, pranki (wkręcanie) czy patostreaming?
Bardzo przestrzegam przed pułapką generalizowania. Nawet bohaterowie Pandora Gate wyraźnie się od siebie różnią. Mamy tu i przedstawicieli pokolenia Zet, i następującego po nim pokolenia Alfa. To pierwsze wcale nie jest w sieci aż tak wylewne. Nie publikuje wszystkich szczegółów swojego życia. Chętniej obserwuje. Czołowe postaci tej afery to makroinfluencerzy, czyli tacy, którzy mają po kilka milionów obserwatorów. Jednak środowisko influencerów na nich się nie kończy, a w sumie dopiero zaczyna. Dziś wyraźnie rośnie zainteresowanie mikroinfluencerami z mniejszymi zasięgami. 

reklama

Ale ci z wielkimi zasięgami docierają do mas. 
Bohaterowie Pandora Gate mają silną pozycję i zarabiają w internecie krocie, często prowadzą wiele dodatkowych biznesów. Część z nich, np. Kruszwil czy Dubiel, mają na swoim koncie kontrowersyjne i patologiczne treści. Ale nie są przedstawicielami całego świata internetu. Część z negatywnych bohaterów, jak Stuu, wywodzi się ze środowiska gamingowego. Zaczynała od relacjonowania swojej gry w Minecrafta, podpowiadając widzom, jak przejść kolejny poziom albo jak ulepszyć jakiś element gry. Takie kanały nadal istnieją, są wartościowe i cieszą się dużą popularnością.

Chce Pani uspokoić starsze pokolenia, wskazując, że internet młodych ludzi to nie tylko patologia?
Tak, nic nie jest czarno-białe. Młodzi ludzie w internecie tworzą zarówno ciekawe, wartościowe treści, jak i patologiczne czy przestępcze. Pandora Gate to tylko wycinek internetu. To taka sama afera pedofilska, jak te mające miejsce w innych środowiskach, w realu. Tylko użyto tutaj innych kanałów i narzędzi komunikacji do złowienia ofiar. Schemat przestępczych działań jest ten sam - starszy, wpływowy i podziwiany mężczyzna osacza, oczarowuje, kusi swoją młodszą, nieletnią ofiarę. A później próbuje zrzucić na nią odpowiedzialność, mówiąc “przecież to ona wysyłała mi swoje zdjęcia”. W całej tej sprawie jest także pozytywny aspekt działalności makroinfluencerów.

reklama

Jaki?
Wardęga i Konopskyy, którzy ją ujawnili, zachowali się jak dziennikarze obywatelscy, przeprowadzili całkiem sprawne i rzetelne śledztwo. Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że w ten sposób chcieli po pierwsze, wyciąć konkurencję, a po drugie, zarobić. Jednocześnie jednak wykonali ogrom pracy, by odtworzyć tę historię i - jak sami mówią - połączyć w niej kropki. Prosili o to także swoich subskrybentów. Nie zamietli sprawy pod dywan, choć
dotyczy ich środowiska, grupy zawodowej. Wykorzystali swoje zasięgi w dobrym celu.

Czy wszyscy młodzi ludzie żyją dzisiaj tą sprawą?
Być może większość. Trudno jednak się dziwić. Publikacja w internecie dociera do milionów w tym samym czasie, dlatego siła rażenia jest dużo większa niż w przypadku tradycyjnych mediów. Chcę jednak mocno podkreślić, że ujawnienie afery pedofilskiej w danym środowisku nie oznacza, że całe to środowisko jest złożone z pedofilów.

reklama

Youtuberzy z tego środowiska niejednokrotnie zamieszczali w sieci patologiczne treści. Część z nich w ramach grupy Team X zamieszkała w luksusowej willi pod Warszawą, skąd nagrywała filmy, pokazywała swoje życie. W tle są ogromne pieniądze, seks czy np. Fame MMA, czyli walki celebrytów w klatkach. Gdzie kończy się granica pomiędzy rozrywką a niebezpieczeństwem dla młodych ludzi?
Młodzi ludzie ze świata internetu prezentują znane od początków ludzkości sposoby rozrywki. Od zawsze uwielbiamy podglądać innych. Wystarczy przypomnieć chociażby cieszący się milionową oglądalnością program Big Brother. A igrzyska i walki gladiatorów w Rzymie? Albo rzymskie orgie w starożytnych pałacach? Równie dobrze można by je przenieść do współczesnego apartamentowca w Warszawie. Dziś może to bardziej oburzać, bo za pomocą internetu dociera do milionów w tym samym czasie. Następuje dosłowne i w przenośni wyolbrzymienie. Ale nie mamy do czynienia z żadnym novum.

Może w sprawie Pandora Gate wcale nie zawiedli młodzi ludzie, ale…?
… ich dorosłe otoczenie. To rodzice powinni rozmawiać ze swoimi dziećmi, interesować się, co i gdzie robią, z kim się kontaktują. To z domu rodzinnego młodzi wynoszą wartości i przekonania. Naprawdę są młodzi ludzie z pomysłami, ambicjami i szerokimi zainteresowaniami, którzy nie śledzą przed komputerem głupot. A czasem może nawet z ciekawości zajrzą, ale to ich w żaden sposób nie definiuje i nie prowadzi ich do patologicznych zachowań. Nie generalizujmy, bo to krzywdzi.

Rozmawiała Paulina Jęczmionka-Majchrzak

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tuzgierz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama