reklama

W sulejowskim hotelu straszy? Paranormalne zjawiska zarejestrowano w Podklasztorzu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Mystery Hunters

W sulejowskim hotelu straszy? Paranormalne zjawiska zarejestrowano w Podklasztorzu - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

foto Mystery Hunters

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościW dawnych budynkach Opactwa Cystersów utworzono hotel, który do dziś podejmuje w swoich murach gości. Zarówno oni, jak i pracownicy czasami bywają świadkami paranormalnych zjawisk. Łowcy duchów dostali zaproszenie, by zbadać to miejsce. Czy udało im się zarejestrować dusze zza światów?
reklama

Łowcy duchów (Mystery Hunters) z Warszawy odwiedzają miejsca opuszczone, historyczne i takie, na temat których krążą różne legendy, mogące wywołać na ciele wielu osób dreszcze. Śmiałkowie sprawdzają obiekty, w poszukiwaniu paranormalnych zjawisk.

O swoim istnieniu raz na jakiś czas przypominają duchy w historycznym Hotelu Podklasztorze w Sulejowie, gdzie, jak zaznaczają pracownicy, „wszechobecny jest duch historii”.

Biała Dama ukazująca się w Wieży Muzycznej

Zarówno goście, jak i pracownicy kilkukrotnie widzieli w Wieży Muzycznej tajemniczą postać, którą nazywa się Białą Damą. Już niejeden gość oraz pracownik spotkał ją, spacerując po korytarzach hotelu w Sulejowie.

reklama

– Baszta Muzyczna to jedna z najstarszych części naszego hotelu i Opactwa Cystersów, która funkcjonuje do dzisiaj. Jej mury skrywają wiele tajemnic. Jedną z nich jest krążąca legenda, że jest to mieszkanie Białej Damy. Nasi goście czasami sygnalizują nam, że słyszą głosy jakby szpilek, poruszających się po korytarzach i my wierzymy, że jest to właśnie nasza Biała Dama, która chroni nas od wszelkich niebezpieczeństw – mówi w rozmowie z Mystery Hunters Julia Groblewska, dyrektor generalny hotelu w Sulejowie.

Ekipa z kanału Mystery Hunters zostawiła tu kamerę i detektor, w celu zbadania tego miejsca pod kątem obecności duchów.

– Jeżeli są tutaj dusze, jakaś energia w tych murach i chciałaby się w jakiś sposób skomunikować, pokazać. To będę bardzo wdzięczny za kontakt, manifestację swoich sił, możliwości. Wiem, że pokazywaliście się tutaj nie raz, w tym ogromnym budynku, dawaliście o sobie znać poprzez odgłosy, stuknięcia… Chciałbym się dowiedzieć, czy to jest prawda, czy te zjawiska były przypadkiem, czy efektem Waszego działania dusz, które nadal zamieszkują mury tego Podklasztorza… - mówi jeden z łowców z prośbą o zdmuchnięcie płomienia świecy, który zostawił w Wieży Muzycznej.

reklama

Niestety, świeczka nie została zdmuchnięta. Nie udało się także spotkać z Białą Damą.

Baszta Rycerska

Z nią najmniej jest związanych historii, zwłaszcza tych strasznych. Ekipa Mystery Hunters zostawiła tam kamery, by sprawdzić, czy coś się w środku dzieje. Do środka, jak widzimy na nagraniu, bardzo cieżko się wchodzi. Wejście jest niezwykle ciasne i prowadzi do nieco większego pomieszczenia, z małymi okienkami. Następnie wchodzą wyżej, kolejnymi wąskimi przejściami, gdzie zostawiają swój sprzęt - kamerę i detektor.

Po jakimś czasie jeden z youtuberów powraca do Baszty, by wymienić baterię i próbuje skontaktować się z duchami tego miejsca, ale bezskutecznie. Dochodzi do jednej, sugerującej obecność ducha, sytuacji, a bowiem zaraz po wejściu na górę, wyłącza się kamera.

reklama

Restauracja w Podklasztorzu

Dwie kamery umieszczono także tutaj, ponieważ w jednym z pomieszczeń na zapleczu w kuchni jedna z pań zauważyła tam kiedyś postać przemykającą w pelerynie.

Na nagraniu widać, jak coś uderza w kamerę. Oprócz tego i kilku dźwięków, które mogły być krokami nic więcej nie udało się tu nagrać.

W samej restauracji próbowali „wytropić” dusze z pomocą detektora, ale ze względu na dużą obecność elektroniki, nie był on tu pomocny. Słyszeli pojedyncze dźwięki, jednak nie mieli pewności, czy są to odgłosy wydobywające się ze sprzętów kuchennych, czy dowód na obecność dusz.

Łowcy pozostawili w restauracji kamerę nightshot, by rejestrowała, co się dzieje podczas nieobecności ekipy. Efekty? Udało się zarejestrować silne uderzenie i światło, które nagle zgasło.

reklama

Zarejestrowali EVP kobiety

W jednym z pomieszczeń gastronomicznych udało się zarejestrować EVP kobiety*. Słychać w tle rozmowy mężczyzn delikatny, kobiecy głos.

– Na początku nagrania kamera wyłapała wyraźne EVP. Sądzimy, że to jest głos zjawy, kobiety, która mówi „No dobra” – mówi

EVP, to dźwięki w postaci nagrań, zarówno cyfrowe, jak i analogowe, o niezidentyfikowanym źródle i pochodzeniu. EVP to mniej lub bardziej zniekształcone głosy ludzkie, które wypowiadają pojedyncze słowa lub krótkie zdania.

Podczas pobytu w sulejowskim hotelu łowcy wykonali także dwie ślepe sesje. To badanie, w którym uczestnik ma zablokowane zmysły. Polega na komunikacji poprzez wyłapywanie słów z białego szumu. W trakcie tego procesu doszło do kilku ciekawych zdarzeń, w tym skontaktowania z jakąś duszą, nie wiadomo jednak jaką dokładnie.

Cały, prawie dwugodzinny film z badań prowadzonych w Hotelu Podklasztorze, można obejrzeć na kanale YouTube Mystery Hunters.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama