9 kwietnia o godz. 20:21 piotrkowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w miejscowości Witów - Kolonia doszło do potrącenia rowerzystki. Po przyjechaniu na miejsce zdarzenia, funkcjonariusze pomogli 61-letniej kobiecie, która została przewieziona do szpitala. Jak się okazało, kierowca uciekł.
Policjanci od razu rozpoczęli ustalenie pojazdu biorącego udział w zdarzeniu. W niedalekiej odległości mundurowi odnaleźli tablicę rejestracyjną. Po "nitce do kłębka" dotarli też do właściciela pojazdu. Okazało się, że swój pojazd oddał do naprawy. Sulejowscy oraz gorzkowiccy policjanci rozpoczęli dalsze poszukiwania uczestnika zdarzenia. Szybko ustalili osobę, która mogła się poruszać pojazdem bmw. 33-latek był w swoim miejscu zamieszkania. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że ma on ponad 3 promile alkoholu w organizmie
- relacjonuje asp. sztab. Izabela Gajewska z KMP w Piotrkowie.
Po zatrzymaniu 33-latka mundurowi rozpoczęli poszukiwania innego mężczyzny, który tego wieczoru również miał korzystać z samochodu biorącego udział w wypadku. Na opuszczonej posesji pomiędzy Witowem a Milejowcem policjanci zauważyli BMW, o tych samych numerach rejestracyjnych, które odnalezione zostały na miejscu zdarzenia. Auto było zamknięte i miało uszkodzoną pokrywę silnika, dach oraz rozbitą szybę czołową. W niedalekiej odległości od pojazdu w zaroślach ukrywał się drugi z mężczyzn.
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że ma on ponad 2,5 promila we krwi. Mężczyźni cały czas zmieniali wersje wydarzeń i na zmianę obarczali się winą. Obaj zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Dzięki dokładnym działaniom policjanci ustalili, że w chwili potrącenia rowerzystki, bmw kierował 33-latek, który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Funkcjonariusze ustalili również, że tego wieczora 52-latek będąc pod wpływem alkoholu, także siedział za kierownicą BMW
- dodaje.
Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. 52-latek wkrótce odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za nieudzielenie pomocy rannej na miejscu zdarzenia. W związku z tym, że to nie był jego pierwszy raz kiedy kierował po spożyciu alkoholu, za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
33-latek odpowie natomiast za spowodowanie wypadku drogowego, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.