Z końcem marca w Piotrkowie zmieniła się organizacja ruchu na ulicy Łódzkiej. Spowodowane jest to złym stanem technicznym mostu w tym miejscu i konieczny jest remont. Minął prawie miesiąc, a większych zmian nie widać. Co jest powodem?
Zmiana organizacji ruchu w Piotrkowie
Przypomnijmy, że 31 marca zmieniła się organizacja ruchu na ul. Łódzkiej – między ul. Gęsią a Kasztelańską. Na tym odcinku drogi mogą poruszać się wyłącznie pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t. Co więcej, na moście ruch jest poprowadzony jednym pasem i steruje nim sygnalizacja.
- Decyzja o ograniczeniu ruchu na tym odcinku ma związek ze złym stanem technicznym mostu, który znajduje się w ciągu ul. Łódzkiej – przekazuje piotrkowski magistrat.
Miasto przeznaczy na ten remont ponad 900 tys. zł.
Zmiany dotyczą też MZK
W związku z ograniczeniem i remontem zmienioną trasą jeżdżą autobusy linii numer 9. Taki stan rzeczy ma potrwać około sześciu miesięcy. Autobusy linii 9 w obu kierunkach kursują objazdem ulicami: Łódzką, Gościnną, Żółtą, Uprawną, Całą i Nowowiejską. Wyłączone z użytkowania są przystanki:
- Łódzka – Cała (w obu kierunkach jazdy);
- Łódzka – Gęsia (w kierunku ul. Nowowiejskiej).
W zamian pojawiły się dwa przystanki na trasie objazdu:
- Gościnnej (za skrzyżowaniem z ul. Łódzką) – w kierunku ul. Nowowiejskiej;
- Całej (przy skrzyżowaniu z ul. Łódzką) – w obu kierunkach jazdy.
Co z remontem na ulicy Łódzkiej?
Mieszkańcy i kierowcy zwrócili uwagę, że pomimo ograniczenia ruchu na tym odcinku nie widać konkretnych robót budowlanych. Jak się okazuje, nie rozstrzygnięto jeszcze przetargu na tę inwestycję.
- Otwarcie ofert nastąpi w poniedziałek 28 kwietnia o godz. 10:00. Zgodnie z postępowaniem przetargowym wykonawca będzie miał cztery miesiące na wykonanie tego zadania – powiedział Jacek Marusiński, dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta 23 kwietnia podczas sesji rady miasta.
Jak wyjaśnił dyrektor Jacek Marusiński, decyzja o ograniczeniu ruchu na ul. Łódzkiej już w marcu wyniknęła po zbadaniu tego miejsca przez inspektora nadzoru budowlanego. Pojawiło się pytanie, dlaczego działania nie były podjęte wcześniej?
- W takim razie, dlaczego odpowiednie służby nie zajęły się tym przepustem zdecydowanie wcześniej? Przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty, nie wiadomo czy ten, który teraz będzie, zostanie rozstrzygnięty. Może się okazać, że to nie będzie trwało 4 miesiące tylko 5, 6 czy 7… Dlaczego ZDiUM nie zareagował i przetarg nie był ogłoszony wcześniej? – mówiła radna Marlena Wężyk-Głowacka.
Okazuje się, że remont był potrzebny już dawno temu, jednak przez lata inwestycja była odkładana. 31 marca zaś był ostatecznym terminem na wprowadzenie działań.
- Ta organizacja ruchu została wprowadzona ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców i uczestników ruchu drogowego. ZDiUM z informacji, które odkryłem, od 7 lat zabiegał o remont tego mostu i przebudowę go na przepust. Nigdy nie było na to pieniędzy – zawsze ta inwestycja była odkładana. Przyszedł taki moment krytyczny, kiedy już nie byliśmy w stanie nic więcej zrobić, jak tylko zamknąć ten most i starać się o to, aby to zadanie było wykonane – podsumował Jacek Marusiński.
Teraz mieszkańcom pozostaje czekać na rozstrzygnięcie przetargu i dalsze kroki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.