reklama

Każdy piotrkowianin płaci na urzędników pół tysiąca złotych. Ile kosztuje urząd miasta?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Każdy piotrkowianin płaci na urzędników pół tysiąca złotych. Ile kosztuje urząd miasta? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościIle kosztują urzędnicy miejscy w Piotrkowie? Każdy mieszkaniec miasta rocznie składa się na administrację w kwocie prawie pół tysiąca złotych. Wbrew pozorom w urzędach nie zarabia się aż tak dobrze. Jeszcze w 2000 roku płace w administracji były ponad trzykrotnie wyższe od wynagrodzenia minimalnego, ale w roku 2021 była to już tylko dwukrotność najniższej pensji.
reklama

Jakie są wydatki na administrację na jednego mieszkańca w samorządach w Polsce policzono w piśmie samorządowym "Wspólnota". Tak powstał ranking, w którym uwzględniono nie tylko liczbę mieszkańców, ale także wielkość miasta czy powiatu. Ciekawe jest jednak zestawienie liczb bezwzględnych. I tak okazuje się, że Piotrków Trybunalski wydaje administrację na głowę mieszkańca na  więcej od Łodzi!

Wydatki na administrację w złotych na jednego mieszkańca w województwie łódzkim osiągają różne poziomy. Od około 150  złotych do nawet ponad pół tysiąca w przeliczeniu na statystyczną głowę mieszkańca. Jak podkreślają twórcy rankingu, zazwyczaj większe samorządy wydają mniej na administrację na jednego mieszkańca. To efekt tego, że mniejsza liczba urzędników obsługuje większą liczbę mieszkańców. Nie jest to jednak regułą. Zazwyczaj także biedniejsza jest administracja w powiatach niż w miastach na prawie powiatu. Z kolei najdroższe wydają się być urzędy miejskie.

reklama

Województwo łódzkie zajmuje w tym rankingu 9 miejsce na 16 województw. Wydatki wynoszą tylko 87,99 zł na mieszkańca. Łódź jako miasto wojewódzkie jest w swojej kategorii na czwartym miejscu. Każdego mieszkańca miasta administracja kosztuje 420,22 zł.

Piotrków wydaje 42 miliony

Urzędnicy w miastach na prawach powiatu przeciętnie kosztują podatników około 400 zł, ale jest samorząd w którym to ponad tysiąc złotych na mieszkańca. Tak jest w Sopocie. Najmniej, bo 344 zł na jednego mieszkańca przypada w Białej Podlaskiej.

Na tym tle Piotrków Trybunalski mocno się nie wyróżnia. Wydatki na utrzymanie urzędników to 495,96 zł na głowę każdego piotrkowianina. Miasto znajduje się w najnowszym rankingu na 21. miejscu na 48 samorządów. Miasto ma w budżecie do dyspozycji 691 mln zł rocznie. Z tego wydatki na administrację to rocznie 42 mln zł. Stanowi to nieco ponad 6 proc.  wszystkich wydatków.

reklama

Powiat piotrkowski znalazł się w kategorii tych powyżej 75 tys. mieszkańców. Zajmuje tu 137. pozycję, a administracja kosztuje każdego mieszkańca 245,82 zł. Dla porównania powiat o podobnej liczbie mieszkańców, czyli tomaszowski na administrację wydaje 186,50 zł na mieszkańca.

Natomiast powiaty, w których jest mniej niż 75 tys. mieszkańców, wydatki na administrację mają jeszcze skromniejsze. Dla przykładu w powiecie bełchatowskim urzędnicy kosztują każdego podatnika 162,20 zł.

Miasta powiatowe w województwie łódzkim wydatki na administrację mają znacznie wyższe niż w urzędach powiatowych. I tak w Bełchatowie na jednego mieszkańca przypada aż 443,99 zł. Jeszcze więcej wydaje jeden mieszkaniec na urzędników w Tomaszowie Mazowieckim -  498,80 zł. A rekord wśród okolicznych samorządów to Opoczno. Per capita, czyli na głowę mieszkańca wydatki bieżące  na administrację to aż 533, 38 zł.

reklama

Urzędnicy opłacani coraz słabiej

Ranking „Wspólnoty” pokazuje tak zwane wydatki bieżące na administrację, bez pieniędzy na inwestycje. Zazwyczaj są to kwoty przeznaczane na wynagrodzenia pracowników.

Biurokracja wciąż się rozrasta? Niekoniecznie Istnieje przekonanie, że liczba urzędników w Polsce stale rośnie, a kraj robi się coraz bardziej zbiurokratyzowany.  To przekonanie nie do końca oparte jest na faktach - przekonują twórcy rankingu.

W dłuższej perspektywie liczba urzędników samorządowych rosła, ale porównanie danych dla lat 2014 i 2021 pokazuje, że, poza miastami na prawach powiatu, liczba urzędników spadła. To może być wynikiem na przykład zmiany zakresu obowiązków samorządów. Okazuje się także, że w tym czasie nastąpiły znaczne zmiany w zakresie wynagrodzeń w Polsce, a nie poszły za nimi zmiany w urzędach.

reklama

- Przez cały okres 2008– 2022 wzrost wydatków na administrację nie nadążał za dynamiką wzrostu wynagrodzeń minimalnych. Do roku 2020 był także wolniejszy niż wzrost średniej płacy. Dopiero w ostatnich dwóch latach dynamika obu wskaźników się wyrównała - zauważa Paweł Swianiewicz, który jest profesorem ekonomii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Poziom wynagrodzeń w administracji samorządowej coraz bardziej zbliża się do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. W 2000 r. przeciętne zarobki w administracji samorządowej były o ponad 20 proc. wyższe od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Wówczas przeciętna pensja według GUS wynosiła 1.923,81 zł. W 2021 r. różnica w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce zniknęła. W 2021 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wynosiło 5.682,97 zł.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama