reklama

Pojazd uderzył w kapliczkę i dachował. W środku znajdował się kompletnie pijany mężczyzna – czy to on prowadził?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP Radomsko

Pojazd uderzył w kapliczkę i dachował. W środku znajdował się kompletnie pijany mężczyzna – czy to on prowadził? - Zdjęcie główne

foto KPP Radomsko

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Region W niedzielę, 4 lutego doszło do groźnego zdarzenia w regionie. Kierowca osobowego peugeota uderzył w kapliczkę znajdującą się przy drodze, a następnie dachował. Policja ustala, kto prowadził pojazd – nie wykluczone, że był to kompletnie pijany kierowca.
reklama

Do zdarzenia doszło w Radomsku na skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego i Staffa kilka minut przed godz. 14:00.

– Z ustaleń policji wynika, że kierowca peugeota najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w przydrożną kapliczkę i doprowadził do wywrócenia samochodu. W miejscu wypadku policjanci zastali wielu świadków oraz nietrzeźwego mężczyzną, znajdującego się w tym pojeździe. Jest to 25 letni mieszkaniec gminy Ładzice. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała – informuje nadkom. Aneta Wlazłowska z KPP w Radomsku.

Jak dodaje policja, wszystko wskazuje na to, że w samochodzie znajdował się jeszcze drugi mężczyzna, którego poszukują policjanci.

Droga była całkowicie zablokowana ze względu na trwające czynności. Obecnie nie występują tam już utrudnienia.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy