Do zdarzenia doszło w lipcu w Opocznie. Policja otrzymała wówczas zgłoszenie o płonącym na ulicy mężczyźnie. Jak się okazuje, pokrzywdzony 20-latek zmarł po długiej walce o swoje życie. W sprawę zamieszane są trzy osoby.
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim, Dorota Mrówczyńska potwierdza informację o śmierci 20-latka. Tym samym będzie wydane postanowienie o zmianie zarzutów dla podejrzanego o dokonanie czynu podpalenia.
Mężczyzna płonął na ulicy
Cała sytuacja miała miejsce na początku lipca, o czym informowaliśmy w artykule: Mężczyzna z oparzeniami ciała trafił do szpitala. 12 lipca 2024 roku policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu z udziałem mężczyzny, który na terenie Opoczna został oblany cieczą łatwopalną oraz podpalony. Pokrzywdzony 20-latek został zabrany przez LPR do szpitala Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie w stanie ciężkim z poparzeniami twarzy, klatki piersiowej oraz górnych dróg oddechowych. W związku z tym zdarzeniem zatrzymano 13,14 i 19-latka.
- Zebrane w sprawie dowody, pozwoliły na przedstawienie najstarszemu z zatrzymanych zarzutu usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Nieletni zostali przewiezieniu do Policyjnej Izby Dziecka. Decyzją Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Opocznie, dwaj nastolatkowie trafili do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego – mówiła podkomisarz Barbara Stępień.
19-latkowi został postawiony zarzut usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Było to 16 lipca. Teraz w obliczu śmierci 20-latka, wydane będzie postanowienie o zmianie zarzutów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.