reklama

Mieszkańcy wsi usłyszeli huk. Miał lecieć do Szwecji, a wylądował… „na dołku”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Mieszkańcy wsi usłyszeli huk. Miał lecieć do Szwecji, a wylądował… „na dołku” - Zdjęcie główne

Poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RegionMieszkańcy Dobrzelowa (gm. Bełchatów) przeżyli chwile grozy. W środku nocy w miejscowości rozległ się głośny huk, a na miejsce wezwani zostali policjanci. Okazuje się, że sprawcą zamieszania był bełchatowianin, który jechał na lotnisko.
reklama

Chwilę po godzinie 3:00 w sobotnią noc (9 września) mieszkańców Dobrzelowa na równe nogi postawił głośny huk, który rozległ się w ich miejscowości. Jeden z mężczyzn postanowił sprawdzić, co się stało.

Gdy wyszedł z domu, zobaczył peugeota, którego kierowca rozbił zaparkowane bmw oraz uszkodził pobliski płot. Mężczyzna od sprawcy zdarzenia wyczuł również silną woń alkoholu. W związku z tym powiadomił służby.

- W tym czasie kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia. Obecni na miejscu funkcjonariusze zobowiązali pasażera pojazdu, by niezwłocznie zadzwonił po kierującego. Po kilku minutach kierowca peugeota wrócił na miejsce – relacjonuje Marta Płomińska z KPP w Bełchatowie.

reklama

Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że mężczyzna jechał od strony Bełchatowa i na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków, przez co prowadzony przez niego samochód zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie na chodnik. Auto uderzyło w zaparkowane bmw oraz płot jednej z posesji.

- Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 39-letniego mieszkańca Bełchatowa, okazało się, że miał on w organizmie ponad 3 promile alkoholu – dodaje Płomińska.

Bełchatowianin mundurowym tłumaczył jeszcze, że miał lecieć do Szwecji. Jednak noc zamiast na lotnisku spędził w policyjnym areszcie. Mężczyzna pożegnał się również ze swoim prawem jazdy. 

- Usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, a z uwagi na fakt, że w przeszłości był już prawomocnie skazany za podobne przestępstwo, teraz grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności – tłumaczy Płomińska.

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu ddbelchatow.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama